1. Nowe życie - cz. 8


    Data: 16.08.2024, Kategorie: Fetysz Trans Autor: nati1988

    ... wnętrze poczułem pewną pustkę, która szybko miała się wypełnić. Poczułem tors Krzyśka na swoich plecach i główkę jego penisa próbującą do mnie trafić.
    
    - Ahhh - zasapałem gdy znalazł się on we mnie.
    
    Z każdym jego ruchem było mi wspaniale. Początkowo powoli wkładał go całego by na końcu przyśpieszyć i normalnie nim poruszając
    
    - Aaa, aaa, aa - mocno dyszałem
    
    Gdy po chwili poczułem pulsowanie i dziwne ciepło mnie wypełniające
    
    - Przepraszam, że tak szybko. Chcesz to pomogę Ci dojść - wyszeptał mi Krzysiek do ucha powoli ze mnie wychodząc.
    
    Obróciłem się na plecy spoglądając na plamę gdzie wcześniej leżał mój penis.
    
    - Ja chyba miałam - odpowiedziałem z lekkim zmieszaniem
    
    Delikatnie oboje się zaśmialiśmy by znowu zacząć się całować. Po długim pocałunku spojrzałem na Krzyśka mówiąc:
    
    - Przepraszam ale nie mam siły się umyć
    
    - Ja też
    
    Weszliśmy pod kołdrę, pod którą mnie on objął tak, że na swoich pośladkach czułem jego przyrodzenie i tak zasnęliśmy.
    
    Obudziłem się z ogromnym bólem głowy. Próbując rozeznać się w sytuacji spojrzałem na leżącego obok Krzyśka i swoje nagie ciało.
    
    Kurwa no... - pomyślałem wstając i udając się do łazienki. W pokoju były porozwalane nasze ciuchy z wczorajszej imprezy. Na głowę leciała mi ciepła woda z deszczownicy a ja w całym bólu głowy próbowałem poskładać co wczoraj się wydarzyło... i ...
    ... każdy przebłysk wspomnienia z powrotu do pokoju nie sprawiał, że się chociaż odrobinę czułem lepiej.
    
    Krzysiek w czasie mojej dość długiej kąpieli skoczył po walizki do samochodu. Ubraliśmy się w świeże ubrania i poszliśmy na śniadanie.
    
    Trochę posiedzieliśmy w hotelu rozmawiając z ludźmi w oczekiwaniu jak alkomat wskaże wynik pozwalający by Krzysiek wsiadł do samochodu. Przez cały dzień ignorując to co się stało w nocy.
    
    W końcu jechaliśmy w stronę naszego miasta słuchając muzyki z pendrive, który Krzysiek chyba specjalnie przygotował na ten powrót.
    
    "Hej Michał. Pamiętasz o mnie? O której i gdzie się jutro umawiamy na spełnienie mojej fantazji? A i wiem w jakim mieście jesteś" - cały nastrój rozwalił ten o to SMS od Grzesia
    
    - Co się dzieje mała?
    
    - Ehh zaskoczę Ciebie ale mam kolejny problem
    
    - Jaki?
    
    Opowiedziałem całą historię jaka się wydarzyła na weselu w czasie tańca, kończąc ją przeczytaniem SMSa
    
    - Umów się z nim - powiedział Krzysiek jakby to było spotkanie po latach dwóch kolegów
    
    - Co?! - nie wierzyłem swoim uszom
    
    - No umów się z nim. W schowku są d**gie klucze do mojego mieszkania. Zabierz go tam a ja się zajmę resztą
    
    - I to takie proste? - powiedziałem z niedowierzaniem
    
    - Nie wiem czy proste bo sam jeszcze nie wiem co zrobić, ale jakoś uratować muszę Ciebie znowu - powiedział patrząc na mnie z uśmiechem 
«12»