1. Kocham inaczej


    Data: 25.11.2019, Autor: Nimfomanka

    Od 4 lat jestem z Kornelią. Od zawsze interesowałam się kobietami. Wiadome, w latach przedszkolnych to było normą. Ale gdy byłam już nastolatką, nie miałam chłopaka, jak co 4 dziewczyna w mojej klasie. Nie kręcili mnie faceci. Bardziej skupiałam się na krągłych biodrach kobiet, czy też wypukłych piersiach. Nie podobały mi się silne męskie ręce, wolałam delikatne kobiece dłonie, z delikatnym manicure. Nie podobały mi się umięśnione nogi, wolałam wydepilowane, lśniące kobiece nóżki. Nie kręciły mnie męskie kaloryfery na brzuchu, wolałam płaskie brzuszki przyozdobione kolczykiem. Na początku moja rodzina była zadowolona, że nie przyprowadzam do domu żadnego chłopaka. Gdy skończyłam 20 lat, było to dla nich dziwne, że nadal jestem sama. Dziś mam 25 lat. O tym, że jestem lesbijką moi rodzice dowiedzieli się dopiero po roku naszego związku. Przeżyli szok, jednak nie mogli nic zrobić, byłam dorosłą kobietą. To ja decydowałam o moim życiu. Z biegiem czasu rodzina przyzwyczaiła się do mojego odmiennego popędu seksualnego.
    
    Dziś mija nasz 4 rocznica. Kornelia była w pracy, lada moment miała się zjawić. Ja natomiast przygotowałam wykwintną kolację z białym winem, tym które tak bardzo lubiłyśmy. Ubrałam się w seksowną bieliznę, która zakrywała tylko te najintymniejsze miejsca. Na podłodze rozsypałam płatki róż, prowadzące do łóżka. Pod łóżkiem schowałam prezent. Jego zawartością była połowa pobliskiego sex shopu. Tak do urozmaicenia zabawy. Schowałam się pod satynową pościelą i ...
    ... oczekiwałam na swą ukochaną. Po 10 minutach usłyszałam przekręcany klucz w zamku. Domyśliłam się, że to Kornelia.
    
    - Zuza jesteś? Jestem taka zmęczona... nie masz po... - urwała, jak się domyślam widząc płatki róż i zastawiony stół.
    
    - Cześć skarbie, niespodzianka. - wstałam z łóżka, pomogłam się jej rozebrać, obsypując ją pocałunkami. Gdy była już całkiem naga, wręczyłam jej mój prezent. Ucieszona, wyciągała wszystkie erotyczne zabawki na łóżko mówiąc - coś czuję, że wszystkie dziś wykorzystamy. Nie czekając dłużej rzuciłam się na nią. Zaczęłam całować jej usta i szyję. Ona dotykała mnie swoimi delikatnymi dłońmi. Pieściła moje pośladki, biodra, brzuch. Natomiast ja całowałam jej szyję, zbliżając się do ogromnych piersi. Złapałam jej cycki w ręce i zaczęłam zataczać kółeczka języczkiem dookoła brodawki. Kornelia oddała się w moje ręce. Położyła się na łóżku, gdy ja w tym czasie zajmowałam się jej piersiami. Słyszałam jak cichutko mruczy z rozkoszy, macając mnie po pośladkach. Ssałam jej sutki, lizałam, pieściłam kciukami, delikatnie przygryzałam, doprowadzając moją partnerkę do szaleństwa. Później zjechałam po jej brzuszku językiem, zahaczając o srebrzysty kolczyki, zatrzymując się na wzgórku łonowym. Czułam zapach jej soków, widziałam jaka była rozpalona. Przejechałam czubkiem języka po jej szparce, zahaczając o wystającą, nabrzmiałą łechtaczkę. Kornelia jęknęła z rozkoszy wbijając paznokcie w moje pośladki. Rozchyliłam jej muszelkę, widząc jak spływają z niej soki, zaczęłam ...
«12»