Krótkie opowiadanie o bardzo namiętnym seksie - Opowiadania Erotyczne

Krótkie opowiadanie o bardzo namiętnym seksie

Jako jeden z najlepszych scenariuszów erotycznych, które mam w pamięci, wspomnieć mogę o ciepłym, sierpniowym wieczorze zeszłego roku.

Po całym tygodniu pracy, usiedliśmy w raz z męzem przed domem na tarasie, leniwie popijając winko i rozmawiając o urokach tego wieczoru. Cały miniony dzień nie mogłam skupić się nad niczym innym prócz myślami o seksie, ta chcica przybrała na sile jeszcze bardziej wieczorem. Miałam trochę obawy, że nie uda mi się zaspokoić swoich pragnień, bo mój facet nie reagował szczególnie na moje gesty i uśmiechy, a ostatnimi dniami był raczej mało aktywny. Po pewnym czasie mąż zaproponował że pójdzie na piętro pod prysznic a potem przyniesie jeszcze butelkę. Jako, że u niego kąpiel czy prysznic zajmuje zawsze dość sporo czasu, postanowiłam że wykorzytam te chwile i wskoczę w coś fikuśnego :) Na szczęście od strony tarasu nie mamy sąsiadów i mogę zaszaleć. Naciągnęłam na nogi czarne pończochy z koronką, które uwielbia – nieraz je zakładam. Resztę mojego ciała zakrywał satynowy szlafroczek, przez który po zdjęciu stanika widać było zarys sutków. Po upięciu włosów, użyłam perfum w okolicach nadgarstka i karku, usta pomalowałam czerwoną szminką, w tym samym odcieniu co paznokcie. Zabrałam do rąk szpilki, żeby nie robić hałasu i znów usiadłam na tarasie. Po moim przyjściu dalej go nie było, więc w oczekiwaniu zapaliłam papierosa. Mimo, że mój facet nie przepada, gdy palę, pomyślałam sobie że teraz i tak mi się nie oprze, zwłaszcza ze same pończochy i ...

... szpilki bardzo go pobudzają :) Po miniucie pojawił się z otwartą butelką wina, położył ja na stole i zastygł patrząc na mnie. Już myślałam, że będzie opieprz za to palenie, ale po chwili usiadł koło mnie, kładąc rękę na moim udzie, przysunął głowę do moich piersi, całując je, delkiatnie zmierzając ku szyi. Momentalnie zrobiło mi się gorąco z podniecenia. Zaczęliśmy się namiętnie całować, podczas gdy on masował mi piersi, co jakiś czas ocierał też moją wilgotną już pipkę. Pospiesznie zgasiłam papierosa i skierowałam rękę ku jego penisowi. Był ciepły i nabrzmiały, już wyobrażałam sobie jak będzie eksplodował w mojej cipce. Zeszłam z huśtawki, ponownie złapałam go za penisa i delikatnie lecz maksymalnie obciągnęłam skórkę, wynurzając błyszczącego grzybka :) Po wzięciu go do ust, wyraźnie się podniecił, penis stwardniał jeszcze bardziej. Po chwili kazał mi przestać, bo obawiał się że wystrzeli a chce mnie jeszcze mocno przelecieć. Zabrawszy mnie do pokoju, najpierw klęknął przy mojej cipce, liżąc ją bardzo intensywnie przez kilkanaście minut z przerwami na penetracje paluszkami, kciukiem masował mi łechtaczkę, że myślałam że za chwilę mi ona pęknie z podniecenia! Szczytowałam dwa razy z rzędu, szepcząc mu żeby we mnie wszedł. Po chwili dość gwałtownie odchylił mi nogi, i gładko wsunął peniska w moją cipkę. Kiedy czułam, że jest zanurzony po same jajka, aż kręciło mi się w głowie. Śluzu produkowałam tyle, że aż czułam jak pływam. Jęczałam jak nastolatka przez te kilka dość krótkich ...