-
Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 7
Data: 29.11.2019, Kategorie: Anal Tabu, Sex grupowy Autor: AgaFM
... była twoją żoną…. - Ale z siostrą nie będę tego robił….. – znowu skłamał. Zerżnął by Asię przy pierwszej lepszej okazji a fakt, że rucha własną siostrę dopingowałby go tylko do tego, by pieprzyć ją jeszcze mocniej niż Lilkę. – I koniec tego tematu….. - Dlaczego? Bo już nie możesz wytrzymać? Jak chcesz to możemy skoczyć do sypialni i będę ją udawała jak kiedyś Lilę? – zaproponowała mu. - Wiesz co…..odnoszę wrażenie, że gdybyście miały brata to naprawdę byście się z nim ruchały… - Ha ha ha……bardzo śmieszne…. – bąknęła Monika. - Naprawdę…..widzę przecież, że takie zabawy z rodzinką bardzo cię kręcą…..ciekawe czy o swoim ojcu też tak fantazjujesz? - Może fantazjuję…..a co? - Nie no nic……co to takiego fantazjować o seksie z własnym ojcem….. – odparł ironicznie. – Przecież pewnie każda dziewczyna tak robi. To całkiem normalne…. - Podobnie jak fantazjowanie o seksie z siostrą….. – odparła. - No tak….. – odrzekł wypuszczając powietrze z płuc w geście poddania. – O moim ojcu też fantazjujesz? Hmm? Z nim też byś sobie pofiglowała? - A pewnie, że tak….. – rzekła bez ogródek. – Ciekawa jestem czy to po nim odziedziczyłeś swojego wacusia….. - Tego ci niestety nie powiem…..musiałabyś….. - Sama się przekonać? – dokończyła za niego. - A chciałabyś? Żadnych granic już dla ciebie nie ma? Każdemu byś teraz dała dupy? - Ej, odczep się…..oczywiście, że nie każdemu…..i mówię tak tylko po to, żeby cię trochę podniecić….. – teraz to ona skłamała. - ...
... Akurat…..jeszcze się okaże, że moja żona to największa puszczalska na osiedlu heheh…. - Tak samo jestem puszczalska jak ty…..gdybyś nie zauważył – odparła. –„Nie licząc Pawła” – dokończyła w myślach. - Ale chętnie puściłabyś się z kimś jeszcze…..widzę to w twoich oczach….ciągle ci mało….z chęcią poruchałabyś się z kimś jeszcze, prawda? - A prawda…… - odparła po chwili ciszy. – Nie będę cię czarowała…..spodobało mi się to. Kochać się z innymi na twoich oczach…..i patrzeć jak ty pieprzysz inne laski na moich….. – wyznała mu w końcu. – Poszłabym do łóżka z każdym kto w zamian obiecałby ci swoją żonę…. - Czyli tylko z żonatymi byś się bzykała? - A chciałbyś, żeby mnie ktoś zerżnął a ty byś tylko się gapił? - Heh….no w sumie to nie…..co to za frajda….. – przyznał. - Widzisz…..ja nie myślę tylko o sobie…..zależy mi też, żeby tobie było dobrze…. - Jest mi dobrze tak jak jest teraz….. – odparł w końcu. – Wystarczy mi, że muszę się tobą dzielić ze szwagrem…. - A on z tobą moją siostrą….. – przypomniała mu. – Nie myśl sobie, że tracisz więcej czy coś…. - Tracę o tyle więcej, że ty jesteś moją żoną…..a Lilka dla Michała to zaledwie dziewczyna….. - Aha…..taka dziewczyna, że już mają prawie ślub zaplanowany….. - A co jak po ślubie nie będzie już chciała tego robić? - No jak to co? Nic……a co chciałbyś ją zmuszać czy co? Może jej się nawet jutro odwidzieć…albo Michałowi, czy któremuś z nas….umowy żadnej nie podpisywaliśmy z tego co pamiętam…. – oburzyła się ...