Pierwsza milosc, pierwszy raz
Data: 03.12.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: She
Nie wiem jak mam zaczac, moze wiec zaczne od poczatku. Od kilku lat jestesmy w zwiazku- "to skomplikowane". Chociaz nie to nie jest nawet skaplikowany zwiazek to jest skomplikowana relacja, nawet nie wiem czy milosc.. No wiec odkad wyjechalam za granice widzimy bardzo rzadko, ale jesli sie widzimy, probujemy nacieszyc sie soba, przynajmniej jeszcze wtedy tak bylo. Byl to pazdziernik 2013 mialam 2 tygodnie wolnego od szkoly, wiec postanowilam przyjechac do Polski, byl jeden jedyny powod dla ktorego chcialam przyjechac. -ON. Oczywiscie nie powiedzialam tego rodzicom bo nigdy by sie nie zgodzili na moj wyjazd, tak wiec pojechalam do babci, ktora mieszkala wtedy w wiosce kilka km od miejscowosci w ktorej kiedys mieszkalam ja no i on. Bylismy nawet sasiadami on mieszkal po numerem domu 55 a ja 60. Do tego byl najlepszym kolega mojego starszego brata. Mniejsza o to. No wiec wieczorem gdy mialam juz isc spac dalej nie bylam senna. Nie wiedzialam tez czy mam sie do niego odezwac czy nie, ale zaryzykowalam. Napisalam do niego, zapytalam co u niego slychac itd. Jakos rozmowa sie ciagnela.. bardzo chcialam go zobaczyc ale nie chcialam mu tego napisac bo chyba wtedy balam sie ze napisze mi cos w sensie " to miedzy nami to juz nie jest to samo- jestem w zwiazku" No wiec po jakichs dwoch godzinach naszej rozmwy zrobilam sie naprawde senna i napisalam mu ze jestem zmeczona podroza itd. i ze chce sie polozyc spac. Nagle dostalam SMSA- " wyjdz przed dom, czekam tu juz 2 godziny, musze cie ...
... zobaczyc". Nie zwazajac uwagi na to czy babcia mnie nakryje czy nie ze sie wymykam kolo polnocy wybieglam przed dom, jego nie bylo na poczatku straszenie sie wkurzylam, ale za chwile dostlam drugiego SMSA " czakam za ogrodkiem". Wiec pobieglam do niego, nnie moglam sie doczekac kiedy go wkoncu zobacze, kiedy go dotkne, kiedy poczuje jego zapach za ktorym od dawna tesknilam. No i stalo sie, czekal na mnie, stal przy samochodzie, palil papierosa, chociaz bylo ciemno a w poblizu zadnej lampy, zauwazylam usmiech na jego twarzy na moj widok. Podeszlam do niego i na przywitanie pocalowalam go najbardzeij namietnie jak tylko umialam. Teraz wlasnie bylam pewna ze to z nim che stracic swoje dziewictwo, to jego kocham i to on jest tym jedynym. Czesto sie razem zabawialismy, jeszcze jak mieszkalam tutaj.. jego minetki doprowadzaly mnie do szalu, jego dlugie zwinne palce robily najlepsze palcowki jakie do tej pory mialam, ale jeszcze nigdy nie kochalismy sie. Po jakims czasie pomimo naszych rozgrzanych cial, zrobilo nam sie chlodno, wiec postanowilismy wejsc do auta. Otworzyl przedemna tylnie drzwi, gdy wchodzilam, klepnal mnie lekko w tylek i powiedzial- " tyle czasu czekalem na ten moment". No i zaczelo sie, calowalismy sie jeszcze namietniej niz do tej pory, wszystko czulam tysiac razy mocniej niz zwykle, wtedy zdjal ze mnie koszulke i ukazaly mu sie moje piekne cycuszki,- stanika nie zalozylam jak wychodzilam z domu bo wiedzialam ze i tak zaraz go ze mnie zerwie. Uslyszalam- " moja ...