-
Cybersex, fabuła: szantaż. (część 1)
Data: 15.12.2019, Kategorie: Pierwszy raz Oral Zabawki Fisting, Miejsca Publiczne, Autor: cybermajkel
... o co ci chodzi. Z pewnym wahaniem zaczynam wsadzać jajko ale ponieważ jestem sucha jest to bolesne. Nie widząc innego wyjścia wkładam jajko do ust i nawilżam śliną. Wycieram też nieco śliny w cipkę i już po chwili jajko jest we mnie. +cybMAJKEL: zaczyna dzwonić telefon z pudełka (numer zastrzeżony), wkładasz słuchawkę do ucha, odbierasz.. w słuchawce słyszysz zmodulowany elektronicznie męski głos +cybMAJKEL: Witaj Aniu, jak podobają się prezenty? -ANNAcyb: "Odpowiedziałbym ci, ale biorąc pod uwagę, że masz możliwość zniszczyć moje życie zachowam to dla siebie". +cybMAJKEL: Pamiętasz zabawę w ciepło zimno? -ANNAcyb: Jak w ogóle powinnam się do ciebie zwracać? "Pan szantażysta?" Odpowiadam dość sarkastycznie słyszysz jak zła jestem. "Tak, znam te zabawę". +cybMAJKEL: Mów mi po prostu na ty. Zagramy z nieco zmienioną wersje tej zabawy +cybMAJKEL: jajko w tobie zaczęło minimalnie wibrować "czujesz?". -ANNAcyb: Zaskoczona pozwalam żeby z moich ust wydobył się jęk. Szybko zasłaniam usta. "Czuję". +cybMAJKEL: Doskonale, twoim zadaniem jest trafić do jednego z pomieszczeń w tym budynku, wibracje ci w tym pomogą, im mocniej jajko będzie wibrować tym bliżej celu jesteś, im słabiej tym dalej. -ANNAcyb: Wściekła odpowiadam tylko, że zrozumiałam i wychodzę z biura wybierając losowo kierunek. +cybMAJKEL: idziesz korytarzem jajko wibruje jakby mocniej, mijasz wejście na klatkę schodową, wibracja ...
... słabnie. -ANNAcyb: Zaczynam schodzić schodami czując narastanie wibracji. Zaczynam szybciej oddychać i robię się czerwona na twarzy. +cybMAJKEL: mijasz, swoją koleżankę, która pyta "coś się stało Aniu, jesteś taka rozpalona?". -ANNAcyb: "chyba się nieco przeziębiła ale nie przejmuj się tym jak zwykle szybko mi przejdzie". +cybMAJKEL: zeszłaś już 3 piętra w dół, zaczynasz schodzić kolejny poziom, wibracje słabną. wydaje ci się to dziwne bo poziom który minęłaś jest pusty i od miesięcy nie ma tam najemców, a na drzwiach z klatki schodowej wisiała kłódka +cybMAJKEL: nadal wisi, ale jest otwarta, chwytasz ją, wibracje rosną. -ANNAcyb: Przez chwilę uginają się pode mną nogi ale szybko wchodzę do środka żeby uniknąć ponownego spotkania z kimś z pracy. +cybMAJKEL: idziesz pustym korytarzem, wibracja jest już na tyle silna, że w tym cichym miejscu, nie tylko ją czujesz ale i słyszysz +cybMAJKEL: dochodzisz do końca korytarza, zostały tylko jedne drzwi po prawej - toalety. -ANNAcyb: Mimo, że nie chce czuję jak soki z cipki zaczynają spływać mi po udach i wsiąkać w materiał pończoch. Muszę opierać się i ścianę żeby nie upaść. Dyszę ciężko i ledwo powstrzymuje jęki. -ANNAcyb: Wchodzę do toalety. +cybMAJKEL: w toalecie są 2 kabiny, na klamce jednej z nich wiszą twoje stringi - domyślasz się że to ta, na spłuczce znajdujesz kopertę. -ANNAcyb: Otwieram ja drżącymi dłońmi. +cybMAJKEL: na kartce z koperty jest napisane "META - załóż opaskę na ...