-
W bramie
Data: 28.05.2019, Kategorie: Brutalny sex Autor: DrRiegel
Zaczął padać deszcz i ulice wyludniły się. Z moją dziewczyną wbiegliśmy do najbliższej bramy. Deszcz był rzęsisty i zdążył nas mocno zmoczyć. Padało co raz bardziej a w pobliżu nie było nikogo. Moja dziewczyna Ania miała obcisłą mini. Kusiło mnie to. Strasznie się podnieciłem. Weszliśmy głębiej w bramę. Kazałem Ani oprzeć się o ścianę i wypiąć dla mnie dupę. Podwinąłem jej spódniczkę i odsunąłem na bok majtki. Wsadziłem jej głęboko. To było tak jakbym ruchał kurwę w bramie. Deszcz zagłuszał nasze jęki i okrzyki rozkoszy. Jej cipa była tak mokra jakby wchłonęła cały ten deszcz. Wsunąłem ręce pod jej bluzkę. Zerwałem stanik i zacząłem bawić się jędrnymi cyckami. Obok naszej bramy kilka razy przebiegali jacyś ludzie z parasolami ale nikt z nich nie zwrócił na nas uwagi. W bramie było ciemno a deszcz wszystkich poganiał. Ania odwróciła głowę do tyłu i w czasie pieprzenia mogliśmy się całować. Kocham wymieniać się z nią śliną. Nabrałem ochoty żeby wsadzić jej kutasa do odbytu. Powiedziałem jej to do ucha i ...
... kazałem nawilżyć ustami moją pałę. Ukucnęła obok mnie. Lizała kutasa a potem ssała go. Miała głębokie gardło, spragnione usta i ruchliwy języczek. Na koniec kilka razy napluła na czubek mojego fiuta. Potem znów się odwróciła tyłem i wypięła dla mnie. Wepchnąłem jej mokrego od śliny kutasa do ciasnej dupy. Ania krzyknęła głośno kiedy się w niej zagłębiałem. Zacząłem ją ruchać. Najpierw powoli i dość delikatnie. Jej dziurka musiała się trochę przyzwyczaić do mojej pały. Potem wbijałem się co raz mocniej i szybciej. Oboje przestaliśmy się kontrolować. Ja tym bardziej bo przecież czułem się jakbym ruchał kurwę. W tej bramie moja dziewczyna Ania stała się moją prywatna kurwą. Taką zabawką dla mojej przyjemności. Ruchałem jej ciasną dupę i nic poza tym się nie liczyło. Poczułem, że zaraz się spuszczę. Wyjąłem kutasa i kazałem Ani go ssać. Lubiłem kiedy po analu brała do buzi. Wytrysnąłem w jej ustach a ona wszystko grzecznie połknęła. To była jej nagroda za przyjemność która mi dała w tej ponurej bramie w czasie ulewy.
«1»