Justyna cz. 1
Data: 25.12.2019,
Kategorie:
Tabu,
Pierwszy raz
Anal
Autor: yourTS
... szuflady prezerwatywy i wreszcie dosiadzie mojego sterczacego przyjaciela. Niestety zamiast tego usłyszelem tylko pełne żalu,, nie ma gumek'. Wtedy przypomnielismy sobie ze po ostatnich wybrykach zapomnieliśmy uzupełnić zapasy prezerwatyw. Zostaliśmy napaleni na maksa i jedyne co mogliśmy zrobić to zadowolić się rękoma, gdy Justyś nie chciała ryzykować ciążą. Wtedy postanowiłem zaryzykować i zaproponować coś na co nigdy nie chiała się zgodzić, ale z d**giej strony, to dzisiaj mogło się to zmienić.
-może będziemy się kochać anlnie?
-zglupiales?! Nigdy w życiu, powiedziała i odsunela się ode mnie.
-proszę, chociaż spróbujmy, zrobimy to tak jak Ty będziesz tego chciała.
-ale wiesz ze anal w jedną stronę oznacza anal w d**gą?
-zgadzam się-odpowiedziałem cały napalony, zresztą nie sądziłem żeby chciał potem spróbować w d**gą stronę. Nie mogłem zmarnować takiej szansy, zwłaszcza że widziałem że moja odpowiedź ja zaskoczyła. Wykorzystując jej milczenie położyłem ja na brzuchu i zacząłem całować po plecach, coraz niżej i niżej. Gdy dotarłem do pośladków i je wycalowalem, jednocześnie lizać jej rowa i dziurkę. Jeczala cichutko, co oznaczało że jej się podoba, nawet jak włożyłem palca w jej dziurkę nie protestowała. Potem był d**gi a potem trzeci. Gdy uznałem że jest gotowa, wsadziłem jej delikatnie mojego penisa. Pomału, centymetr po centymetrza zaglebiałem się w mojej ukochanej. Gdy wszedłem do końca, wyciągnąłem go i znowu wkladalem. Jej jęki były coraz glosniejsze ...
... a ja czułem coraz większą przyjemność. Był to nie tylko mój pierwszy anal z nią ale i też pierwszy w życiu. Zacząłem ja posuwa coraz szybciej i szybciej, dając jej raz za razem klapsy w pośladki. Gdy poczułem że zbliżam się ku końcowi, postanowiłem przerwać i odpocząć chwilę. Ona jednak miała inne plany, położyła mnie na plecach i sama mnie dosiadla. Czułem jak ja penetruje, czułem jej dłonie na mojej głowie i usta złączone w pocałunku z moimi. Długo to nie trwało bo finał był bliski, więc zrzucilem ja z siebie, położyłem na plecach i wszedłem w nią ponownie. Ostatnie kilka pachnieć było szybkie i mocne, a po około dwóch minutach doszedłem w jej tyłku, calujac jej stopy i trzymając ja za uda. Wszystko wśród akompaniamentu jej krzyku podniecenia bądź bólu. To był najlepszy orgazm mojego życia! Gdy wyszedłem z niej i chciałem ją pocałować krzyknęła tylko do mnie
-dupa mi pęka, wyliz mi ją szybko.
Nie myśląc za długo, wbilem w nią język, dopiero po chwili zdając sobie sprawę z tego że lize też moja sperme. Cofnalem język i położyłem się obok. To ja jeszcze bardziej wkurzyło, wstała i usiadła mi na twarz.
-zlizuj to. Zlizuj to powtórzyła jednocześnie uderzając mnie w penisa. Wiedziałem że nie zmieni zdania i chcąc czy nie chcąc wylizalem jej cały tylek że swojej własnej spermy. Lizalem jeszcze długo zanim wstała że mnie i położyła się obok.
-zobaczysz odplace Ci się tak że pożałujesz. Powiedziała i przytulajac mnie poszła spać. Myślałem że tylko się droczy, jednak ...