Pomocny tatus
Data: 06.01.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Princesstka
... pozwalając delikatnej, dziewczęcej dłoni na powolne oswojenie się z jego przyrodzeniem.- Jaki ciepły... On się w mamę zmieścił? Przecież... - Pokręciła głową, zaplatając palce na pokaźnym członku i myśląc o swojej ciasnej cipeczce, gdzie z trudem wszedł nawet jeden palec tatusia.- Jest gorący przez ciebie, skarbie. - Piotr starał się nawet nie mrugać, obserwując drobne palce błądzące po swojej męskości. - Dlatego musimy się nim zająć. A ja się będę martwił czy i gdzie się zmieści, okej? - Pogładził ją po głowie i wplótł palce w jej włosy. - Pocałuj go w czubeczek.Matylda uśmiechnęła się i ledwo cmoknęła nabrzmiałą główkę. Zaraz jednak wróciła się i złożyła na tatusiowym penisie konkretniejszy pocałunek.- Jest smaczny - stwierdziła krótko, a Piotr mimowolnie uniósł biodra.- Tak skarbie? To weź całego do buzi. Tatuś pokaże co dalej.- Dziewczyna posłusznie otworzyła buźkę i próbowała go w siebie wsunąć, lecz gdy tylko sięgała do połowy, cofała się krztusząc. Niezrażona, próbowała jednak dalej, przyzdabiając penisa stróżkami śliny. Gdy w końcu udało jej się znaleźć odpowiedni kąt, Piotr zaczął ruszać rytmicznie jej głową, pilnując jednak by nie wbić się zbyt głęboko.- Teraz kotku możesz jeszcze ruszać językiem w ustach. Zwłaszcza tu na górze.- Martyna posłusznie zaczęła muskać prącie językiem, od czasu do czasu próbując złapać głębszy oddech i ssąc główkę. Rączką masowała to, czego nie była w stanie połknąć.- Pięknie kochanie. Szybko się uczysz.- Ja chyba to lubię - ...
... wybełkotała niewyraźnie z penisem w ustach, a Piotr z trudem zmusił się do tego, by odchylić jej główkę i wyciągnąć kutasa na zewnątrz. Wokół słodkich ust Matyldy perliła się otoczka z jego soków i jej śliny. Przez chwilę nie mógł oderwać od nich oczu.- Bardzo ładnie go przygotowałaś, skarbie. - Pochylił się i chwycił córeczkę w ramiona. W sekundę później, to Matylda siedziała na kanapie z rozłożonymi nóżkami, a on klęczał na dywanie, wpatrując się w jej słodką cipkę.- Wciąż taka mokra... - Mruczał, rozchylając różowe wargi. Matylda zagryzła usta widząc, jak pochyla nad nimi twarz.- Arrraaachhh, tata... - stęknęła, czując jak ojciec przejeżdża językiem wzdłuż całego jej sromu. Piotr powtórzył to kilka razy, patrząc jej w oczy i wreszcie opatulił wargami górną część cipuni. Jego ręce gładziły młode nóżki, ale nie było potrzeby, by musiał je przytrzymywać - kiedy tylko zaczął uderzać zamkniętą w swoich ustach łechtaczkę językiem, Matylda sama oparła stopy o kanapę, rozkładając je jeszcze bardziej.- Tatuś, liż mnie już zawsze... Zawsze...- Jęczała, wobec czego ojciec mocniej zacisnął usta wokół jej łechtaczki i zaczął ją ssać. Jego palce zaś znów zaczęły drażnić się z wejściem do pochwy.- Kiedy tylko będziesz chciała, kochanie- mruczał osobno każde słowo, na krótkie chwile dając jej cipci chwilę spokoju, by zaraz znów przyssać się do niej z niegasnącym zapałem. Matylda wyraźnie czuła, że już nie tylko między nogami jest mokra. Całe jej ciałko pociło się, podczas gdy cipcia tańczyła pod ...