Zdzira cz. 6
Data: 13.01.2020,
Kategorie:
Inne,
Autor: Magda z biura
Obudziłam się pod domem Marcina. Nie wiem nawet kiedy zasnęłam, ale te parę minut drzemki dobrze mi zrobiło. Wiechaliśmy windą na czwarte piętro, Marcin szybko otworzył drzwi i gestem zaprosił mnie do środka. Mieszkanie było przestronne i nowocześnie urządzone. Marcin odwiesił mój płaszcz i oprowadził po mieszkaniu. Z przedpokoju wchodziło się do dużego salonu z aneksem kuchennym. Na środku stał wielki narożnik i stolik kawowy, w rogu pokoju biurko i regał z książkami. Wszystko w idealnym porządku. Drugim pokojem była sypialnia, z ogromnym łóżkiem i garderobą.- Rozgość się i czuj się jak u siebie - powiedział z uśmiechem - napijesz się czegoś? Drinka a może kawa?- O tak, kawa dobrze mi zrobi - odwzajemniam uśmiech.- A jak chcesz to możesz wziąć prysznic - puścił do mnie oko - bez podtekstów, po prostu prysznic - dodał.- Nie chce Ci robić kłopotu - odparłam, ale miałam chęć się odświeżyć.- To żaden kłopot, dam Ci ręcznik i coś do przebrania, będzie Ci wygodniej - sięgnął do szafy nie czekając na moją odpowiedź.Łazienka była spora, z dużym prysznicem. Umyłam się szybko, naciągnęłam na tyłek majtki i założyłam koszulkę, którą dał mi Marcin. Była ogromna, sięgała mi prawie do pół uda. Tak wystrojona wyszłam z łazienki. Kawa czekała już na stoliku. Usiadłam obok Marcina i zaczęliśmy zwyczajnie rozmawiać. Gadaliśmy o wszystkim, jakbyśmy znali się od lat, czułam się bardzo swobodnie i wygodnie rozsiadłam się na narożniku, kładąc nogi na kolanach Marcina. Temat naszych rozmów ...
... jakoś tak sam zszedł na sex. Bez krępacji opowiadaliśmy co nas kręci, ja o moich skłonnościach do uległości, on o seksie w większym gronie. Przy okazji, okazało się, że mamy konta na tym samym portalu.- Mówisz poważnie? Pokaż profil - Marcin zerwał się po laptopa.- Ha ha najpierw Ty pokaż swój - zaśmiałam się.- Proszę bardzo, już odpalam - usiadł obok z laptopem na kolanach - jaki masz nick, zaraz Cię zaproszę.- No nie wiem czy mogę Ci pokazać, mam tam nieprzyzwoite zdjęcia - zachichotałam.- Wiesz co? Ja też - zaśmiał się - ale poczekaj, przy kawie nie będziemy oglądać takich rzeczy. Drinka? - puścił oko.- Ale małego - zachichotałam.Przeglądaliśmy nasze fotki nie czując wcale skrępowania.- Sama robiłaś zdjęcia? - spytał.- A kto miałby mi je zrobić? - odpowiedziałam.- Ja Ci zrobię - zgłosił się Marcin.- O nie, nie - zaprotestowałam.- No proszę, twoim telefonem - przyjął błagalny ton - zróbmy sobie wspólne foto, bez twarzy.- No ok, ale jedno, normalne - zgodziłam się.Marcin przysunął się bliżej i oparł telefon o szklankę na stoliku. Przytuliłam się do niego i zrobiliśmy wspólną fotkę. Wróciliśmy do przeglądania naszych profili. Po jakimś czasie i kolejnych drinkach, byłam już strasznie zmęczona i śpiąca. Marcin zauważył to i zaproponował żebym położyła się spać. Z chęcią przystałam na jego propozycję i wskoczyłam do wielkiego łóżka, on sam poszedł pod prysznic. Nie wiem kiedy zasnęłam, i kiedy Marcin się położył. Obudził mnie jego dotyk. Nie jakieś delikatne głaskanie, ale mocne ...