S01 E01 Basen, jacuzzi i przebieralnia
Data: 17.01.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Hardcore,
Fetysz
Autor: mlodygw89
S01 E01 Basen, jacuzzi, przebieralnia
Cześć, jestem Tomek, ale wszyscy mówią do mnie Tom. Jestem zwykłym gościem przed trzydziestką, który prowadzi normalne życie. W tym miejscu chciałbym opisać swoje historie. Nie są one o prawdziwej i wiecznej miłości, bo do takiej szczęścia nie miałem. A w sumie zaczęło się dobre dziesięć lat temu.
Zapowiadał się piękny słoneczny dzień. Lato w pełni, w końcu to końcówka lipca. Postanowiłem, że nie będę marnować dnia i pojechałem na basen jeszcze przed 10. Lubię, gdy nie ma tłoku i choć były wakacje, to w środku tygodnia o tej porze świeciło pustkami. Rozpocząłem jak zawsze od basenu klasycznego, później części rekreacyjnej, a następnie udałem się do jacuzzi. Udało się i trafiłem na wolne. Cała wanna bąbelków dla mnie. Nie czekając chwili rozłożyłem się wzdłuż, oparłem głowę i z zamkniętymi oczami doznawałem relaksujących chwil. Nie na długo, bo jak się okazało ten błogi czas przerwał kobiecy głos.
-Przepraszam, można dołączyć?
Otworzyłem oczy i ujrzałem piękną dziewczynę, na moje oko starszą ode mnie o 5 lat.
- Tak, jasne. – odpowiedziałem lekko zaczerwieniony.
Dziewczyna odłożyła ręcznik obok jacuzzi i zobaczyłem jej pięknie opalone ciało. Brązowooka dziewczyna o ciemnych włosach usiadła przede mną, a ja patrzyłem się ukradkiem nie potrafiąc wypowiedzieć słowa. Nie mogłem się powstrzymać i co chwile oczy spadały mi na jej duży biust. Chyba tak cudownych jeszcze nie widziałem. Idealnie układały się w stroju ...
... kąpielowego.
Gdy już chciałem wydobyć z siebie słowo, dosiadło się jeszcze dwóch gości. Pomyślałem sobie, jak mogłem to tak zepsuć. A Ona po kilku chwilach zaczęła się zbierać. Tym razem już nie patrzyłem na piersi, a próbowałem nawiązać kontakt wzrokowy, być może gdy w przyszłości byśmy się spotkali nie myślałaby o mnie, jak o tym co patrzył się tylko w biust. Gdy podnosiła się, aby opuścić jacuzzi spojrzała na mnie i puściła oczko. Była to sekunda, którą zapamiętałem na wieki. Po wyjściu wzięła ręcznik i zmierzała w stronę przebieralni.
Pomyślałem, że mam szanse jakąś jeśli się obróci. Zrobiła to raz, trzy kroki później d**gi raz, tuż przed drzwiami do kolejnej części basenowej po raz trzeci. Nie mogłem tego tak zostawić i ruszyłem za nią, aby wyciągnąć ja gdzieś na kawę czy jakiś deser. Szatnia tego basenu była koedukacyjna, przez co dość szybko udało mi się na nią trafić w środku. Tuż za drzwiami zobaczyłem jak się obróciła po raz czwarty i ruchem palca pokazała abym poszedł za nią do kabiny przebieralni.
Przełknąłem ślinę i poszedłem za nią do dość ciasnego pomieszczenia. Zamknąłem za sobą drzwi, a w tym czasie z dziewczyny powoli opadł ręcznik.
- Jak się nazywasz? zapytałem nie wiedząc jak zacząć
- Jestem Ania, a Ty?
- Mówią na mnie Tom – odpowiedziałem.
- a teraz już nie zadawaj więcej pytań – pewna siebie powiedziała.
to część historii, a więcej można zobaczyć na więcej na erotyczneopowiescitoma które znajdziecie na blogspot. I na moim profilu.
Pierwszy ...