Kajdanki
Data: 27.01.2020,
Kategorie:
BDSM
Fetysz
Hardcore,
Laski
Autor: pornomaniaczka
... rozległo się pukanie do drzwi. Podszedł do nich i spojrzał na mnie wymownie, niczym służąca uciekłam do pokoju.
Było to upokarzające, ale i podniecało mnie. Włączyłam muzykę jak prosił i natychmiast przykleiłam się do dziurki od klucza. Dziewczyna była przeciętna, miała pełną figurę, zwykłą twarz, beznadziejną fryzurę. Widziałam jak razem wchodzą do łazienki. Ona wyszła po wspólnej kąpieli w szlafroczku on w samym ręczniku. Był ładnie zbudowany, szczupły z silnymi ramionami. Zaraz dobiegł z jego pokoju śmiech kobiety, a potem jakby klaps. Potem jeszcze kilka i przyciszone głosy. Przez tą muzykę niewiele słyszałam. Dotarły do mnie dopiero jej głośne jęki rozkoszy i niedługo potem trzaśniecie drzwi oznaczające, że opuściła mieszkanie. Tak jak by przyszła tylko na seks. Zazdrościłam jej zaspokojenia. Fantazjowałam, że to ja przychodzę jedynie po rozkosz, jestem rznięta i odesłana. Moje paluszki same odnalazły drogę do muszelki. Uwielbiałam czytać o takich rzeczach teraz działy s ię po sąsiedzku.
Gdy usłyszałam pukanie do moich drzwi wpadłam w panikę. Otworzyłam je zarumieniona. Na pytające spojrzenie odpowiedziałam, że ćwiczyłam.
-Chodź dopijemy wino. Powiedział Paweł
Poszłam zmieszana.
-Dobrze się spisałaś, nie przeszkadzałaś. - Pochwalił mnie niczym psa.
-Szybko poszło nie zauważyłam, że już po. - Siliłam się na małą złośliwość.
-Nie podobało mi się… - Stwierdził beznamiętnie.
-Jej chyba tak. - Odpaliłam i zdałam sobie sprawę, że wpadłam na ...
... podsłuchiwaniu.
Uśmiechnął się, ładnie.
-Tak, jej nawet bardzo. - Powiedział to patrząc mi w oczy.
Chciałam hardo odpowiedzieć wzrokiem, ale zmieszana swoim wcześniejszym komentarzem czułam jak się rumienie. Uśmiechnęłam się więc szeroko komplementując wino.
Popsuł klimat mówiąc, że jutro też ma gościa. Zżerała mnie ciekawość postanowiłam więc bardziej go szpiegować. Na pokaz chodziłam w wielkich słuchawkach nie reagując na żadne dźwięki. Chciałam go przekonać, że spędzę w nich popołudnie.
Gdy dziewczyna przyszła już w ciszy nastawiałam się na nasłuch. Ta była ładniejsza zauważyłam zazdrośnie. Historia się powtórzyła wspólna kąpiel i do pokoju. Teraz początkowo rozbrzmiewały śmiechy. Następnie coś jakby brzęczenie. Domyśliłam się, że to wibrator lub tego typu zabawka. Zaraz moje domysły potwierdziły ciche jęki dziewczyny. Coraz głośniejsze. Następnie było słychać świst, lekkie klapsy. Jęki wymieszane z odgłosami rozkoszy. Oczami wyobraźni widziałam to wszystko. Ściągnęłam majteczki i oparta o drzwi plecami pieszcząc się ręka wsłuchiwałam się w jej rozkosz. Podniecało mnie, że bohaterowie jak z moich ulubionych opowiadań są za ścianą. Po dłużej chwili dopiero usłyszałam ruch na przedpokoju. Oboje tym razem szykowali się do wyjścia.
Gdy zostałam sama w mieszkaniu zakradłam się do pokoju Pawła.
Byłam tam pierwszy raz. Wchodziło się przez dwuskrzydłowe wielkie drzwi, dlatego tak dobrze ich słyszałam. Pokój był duży cała ściana była w książkach, a centralne miejsce ...