1. Porwana do bardzo ekskluzywnego kurwidolka


    Data: 28.01.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Tomek Wybredny

    Obudziła się z lekkim bólem głowy. Skronie pulsowały jednak coraz słabiej i otoczenie stawało się przejrzyste. Leżała na łóżku w pokoju, który przypinał hotelowy apartament. Duży materac, sofa, dwa fotele, stolik i uchylone drzwi do toalety. Dziwne były tylko ściany. Miękka faktura i powierzchnie pokryte stożkowym materiałem.
    
    Kiedy spróbowała wstać, poczuła szarpnięcie i dopiero wtedy zorientowała się w swoim położeniu. Na szyi miała solidną obrożę z silikonowego materiału, która idealnie pasowała do jej obwodu. Żadnego luzu, żadnego zamka, jedynie oczka, do których przymocowana była linka trzymająca ją przy ścianie. Swoboda kończyła się na łóżku.
    
    Przypomniała sobie wczorajszy dzień, pierwszy dzień urlopu, lot na Majorkę i lądowanie, podczas którego straciła orientację. Zaczęła panikować i w pierwszym odruchu próbowała pozbyć się uwiązania. Obroży nie dało się jednak zdjąć i w ogóle ciężko powiedzieć, jak znalazła się w takiej formie na szyi.
    
    W tym momencie drzwi do pokoju otworzyły się i weszło do niego trzech mężczyzn. Była przerażona całą sytuacją, zamarła i patrzyła z niedowierzaniem. Dwóch bez słowa usiadło w fotelach rozmieszczonych strategicznie w rogach pomieszczenia. Trzeci usiadł obok łóżka.
    
    - Uspokój się, to wytłumaczę ci twoje położenie. Poznaliśmy się w samolocie, przed lądowaniem dodałem ci coś ciekawego do wody. Teraz jesteś w dźwiękoszczelnym pokoju w rezydencji, która służy wpływowym ludziom za bardzo, ale to bardzo ekskluzywny… kurwidołek.
    
    - ...
    ... Nie, nie, nie nie… - zaczęło do niej docierać, co się dzieje.
    
    - Spokojnie, masz dalej dwie opcje. Spędzisz swoje dwa tygodnie urlopu pieprząc się tu z każdym, kto zajrzy do tego pokoju. Faceci poza mną będą mieli kominiarki, poznasz ich dogłębnie - uśmiechnął się - ale nie poznasz ich tożsamości. Dzięki temu po dwóch tygodniach wrócisz cała i zdrowa do domu, zostanie ci po tym wspomnieniu kilka siniaków i 100 tys. Rozumiesz?
    
    Aneta kręciła głową dalej mamrocząc pod nosem wyrazy niedowierzania. Mężczyzna gwałtownie wstał w jej kierunku i uderzył ją dłonią w twarz. Zaniosła się płaczem ale jednocześnie próbowała się uspokoić.
    
    - Obudź się i nadążaj. Druga opcja nie będzie przyjemna i skończy się tym, że nigdy nie wrócisz do domu. Rozumiesz? Kiwaj głową.
    
    Wykonała kilka płytkich, szybkich ruchów podbródkiem. Mężczyzna uśmiechnął się widząc pierwsze oznaki pogodzenia się z sytuacją. To nie pierwsza dziewczyna, którą złamał w tym pokoju. Po ostatniej przygodzie trzeba było wymienić dywan. W tym przypadku powinno pójść gładko, w jej oczach było widać poddanie.
    
    - Dobrze. Jak wyjdziemy, dostaniesz tu śniadanie i swoją torbę. Uspokoisz się i wytłumaczysz sobie, że lepiej wyjść stąd za dwa tygodnie z konkretną kasą i grubym zboczeniem, niż nie wyjść w ogóle. Na początku będziemy się pieprzyć sami, pokażę ci czego będą oczekiwać goście. Jedno musi być jasne - z twojego słownika znika NIE. Wszyscy będą tu zdrowi, Ty zabezpieczona, spust w paszczy przyjmiesz tak samo, jak w ...
«1234»