1. Wiejski żywot młodych. III.


    Data: 25.12.2023, Kategorie: Pierwszy raz Twoje opowiadania Autor: Ariadna

    Po wakacjach z Julką widywałam się tylko w autobusie jak jechaliśmy do szkoły ale niewiele już sobie opowiadałyśmy. Po lekcjach najczęściej czekałam na Jerzyka albo on na mnie i razem wracaliśmy do domu. Do stodoły dalej biegaliśmy ale coraz mniej było widać bo wcześniej robiło się ciemno. I tak nadszedł 2 listopada – we wsi uroczyście obchodzony Dzień Zaduszny ale w szkołach były lekcje. Kiedy wróciliśmy z Jerzykiem z miasta rodziców, babci i Kasi nie było – wszyscy poszli do kościoła a potem na cmentarz na tzw. „wypominki” przy grobach, które trwały wiele godzin. Jerzyk był bardzo uradowany. Podszedł do mnie i powiedział: „zobacz co mam” – kupił prezerwatywy. Nie było na co czekać. Od dawna wyobrażałam sobie co czuje mama jak stryj wpycha jej do środka kutasa. Od Julki wiedziałam, że przy pierwszym razie jest krwawienie i trochę boli. Mimo to pragnęłam poczuć w sobie fiuta Jerzyka. Rozebraliśmy się do naga, rozścieliłam na dywanie ręcznik, położyłam się na plecach, rozłożyłam nogi i z złapałam rękami pod kolanami tak jak robiła to mama ze stryjem. Jerzyk klęknął między moimi nogami i przyłożył do cipki swojego fiuta ubranego w prezerwatywę. Zabolało, cofnęłam się ale chciałam mieć to za sobą. Zacisnęłam zęby i kiedy drugi raz napierał ja posunęłam się w jego kierunku. Mocno zabolało, potem poczułam jakby wielki ogórek – nasieniak rozsadzał moje wnętrze , z wielkim moim krzykiem dotarł do dna i zastygł. Kiedy przestało ...
    ... boleć zaczął poruszać się we mnie, góra – dół, góra – dół. Po kilkunastu sekundach poczułam przyjemne pulsowanie i stęknięcie Jerzyka. Był to pierwszy wytrysk spermy we mnie. Lekko uniósł się, myślałam, że chce wyjść, objęłam go. Chwilę leżał na mnie i znów poczułam rozpychanie w środku. Tym razem ruchanie trwało dłużej aż odleciałam, chyba na chwilę straciłam przytomność. Tego nie można było porównać z masturbacją. Było cudownie. To był także pierwszy raz Jerzyka. Nie przestaliśmy podglądać mamę i stryja – było zimno i coraz rzadziej spotykali się na ruchanie a jak bzykali się to zazwyczaj w ubraniu i szybko kończyli. Najczęściej była to pozycja na pieska a po wytrysku stryja mama czasem zostawała i masturbowała się do orgazmu. My też korzystaliśmy ze stodoły kiedy Jerzyk zdobywał prezerwatywy. Czasami późno w nocy, kiedy Kasia spała szłam do jego łóżka a on nakładał gumkę i wchodził we mnie na łyżeczkę. Było miło ale nie osiągałam orgazmu bo musiałam być czujna. Byłam w drugiej klasie a Jerzyk w maturalnej. Uczyliśmy się bardzo dobrze bo nie umawialiśmy się na randki jak wiele naszych koleżanek i kolegów. Brat już miał dowód i mógł legalnie kupować prezerwatywy w aptece. Kieszonkowego nie dostawaliśmy ale najlepsi uczniowie mogli uzyskać stypendium i część pieniędzy przeznaczaliśmy na kupno prezerwatyw. Czasami zaraz po menstruacji przez dwa dni używaliśmy seksu bez zabezpieczeń – lubiłam kiedy potem wyciekała ze mnie sperma. 
«1»