-
Zaspokojony przez siostre
Data: 12.02.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: JANO
... zagadnąłem. – Daj spokój – westchnęła. – Chyba jutro będę miała zakwasy… – To tępy chuj… – wycedziłem z oburzeniem. – Przestań, to nie jego wina. Chciałam sobie potańczyć i cieszę się, że miałam okazję. Po prostu ostatnio całe dnie przesiadywałam na kanapie i nic nie robiłam, aż mi się mięśnie zastały… – rozgadała się, a ja podczas jej wywodu położyłem niepewnie dłoń na jej udzie, które drgnęło lekko pod moim dotykiem. – Dobrze, że trochę poskakałam, przynajmniej się rozruszałam – kontynuowała. – Przyda mi się odrobina ruchu – zaśmiała się. – Bo inaczej zrobię się tłusta. – To ci nie grozi – wyszeptałem czule, nieco mocniej przyciskając dłoń do jej uda i głaszcząc je delikatnie. – Jesteś taka szczuplutka… – Ehe, do czasu – odparła. – Chyba, że zmienię tryb życia. – Sylwetka modelki… – mówiłem z rozmarzeniem. – Masz takie chudziutkie nóżki, że modelki to by ci mogły tylko pozazdrościć – dodałem, pieszcząc jej udo coraz namiętniej i tym stwierdzeniem jakby usprawiedliwiając swój dotyk. – Przestań – odparła sceptycznie. – Bo jeszcze uwierzę… Drugą ręką zsunąłem sobie bokserki i pod kołdrą ściskałem penisa. Czułem, że zaraz wypluję z niego całe podniecenie. Dotyk tych jej gładkich rajstop, na ciepłym, miękkim udzie, z każdą chwilą przybliżał mnie do szczytu. Nie chcąc jednak zachlapać siostrze pupy, wypuściłem fiuta i przeniosłem tą rękę także na Karolinę. Złapałem ją obiema dłońmi w górnej części uda, pod samym krokiem, oplatając palcami szczupłą nogę w ...
... niemal całym obwodzie. – Popatrz, obejmę twoją nogę oburącz – powiedziałem. Jej udo nie było jednak aż tak chude, żeby udało mi się złączyć oplatające je palce, choć próbując to zrobić, ścisnąłem je naprawdę mocno. – Aha, widzisz? – spytała kpiąco. – Wcale nie taka chuda. Dobra, weź mnie tak nie ściskaj, bo jeszcze gorsze zakwasy będę miała… – To co, może chcesz masaż? – spytałem niby zrezygnowany, udając, że wymasowanie jej nóg miałoby być dla mnie tylko przykrym, braterskim obowiązkiem. – E tam. Co to da? – No nie wiem, może mniej cię będą boleć? Jak chcesz, to mogę ci zrobić… – suwałem mocno dłonią po jej nodze, jakbym chciał jej w ten sposób pomóc. – Nieee – ziewnęła. – spać mi się chce. – Jak chcesz – zabrałem rękę – Ale możesz iść spać, a ja cię wymasuję jak będziesz usypiać… – zaproponowałem i od razu zawstydziłem się swego uporu. – Oczywiście jeśli chcesz, bo jak nie to nie – dorzuciłem zatem. – Ale pamiętaj, że o takie ładne nogi trzeba dbać… – nie mogłem się powstrzymać. – Ale ty dzisiaj dla mnie miły – skomentowała. – Żebyś ty taki uczynny na co dzień był, a nie tylko po pijaku… No dobra, jak byłbyś taki dobry… – szybkim ruchem odrzuciła kołdrę na bok i ułożyła się tyłkiem do góry. – To tutaj mnie najbardziej boli – wskazała na część swoich ud znajdującą się bezpośrednio pod pośladkami. – Może rzeczywiście to coś pomoże. – Zobaczysz, jutro mi będziesz dziękować. – Tylko żebyś mi potem nie wypominał, że nadużywam twojej uprzejmości – ...