1. Moje życie erotyczne 8


    Data: 03.03.2020, Autor: penetrator

    ... raz, wraz z moimi ruchami pracowały wargi i zwieracz odbytu, miodzio zabawa. Uznałem że już odzyskałem siły i pora zabrać się za mojego królewicza. Wskoczyłem na łóżko, ona na mnie w pozycji 69, zaczęła stawiać kutasa ustami a ja miałem nad twarzą jej tyłek i bawiłem się palcami cipką i odbytem. Gdy już generał był gotowy założyła mi ustami kondoma, ustawiłem ją na pieska, nawilżyłem żelem mniejszą dziurkę i przystawiłem do niej penisa powoli wciskają go do odbytu. Jak się prześlizgnęła główka już było łatwo, powoli penetrowałem jelito na całą długość członka, czasami wyjmując go całego, potem odwróciłem ją na plecy na skraj łóżka, nogi na boki i znów wszedłem analnie. W związku z tym że to była drugi stosunek w krótkim czasie to nie było mi łatwo dojść, przyspieszyłem więc rżnąc ją w tyłek. Pojawił się grymas bólu na jej twarzy, ale się nie skarżyła zaciskając zęby. Postanowiłem jednak po chwili galopowania że wystarczy. Opuściłem jej odbyt który wydał wtedy charakterystyczny dźwięk „plumknięcia”. Ściągnąłem gumę, siadłem okrakiem nad jej cyckami i waliłem konia, a laska lizała mi jajka, w końcu doszedłem zalewając jej twarz nasieniem. Podałem jej jeszcze kutasa do ust żeby dossała wszystko. Na tym się skończyło. Prysznic, zapłata i do widzenia. Widzę że nadal pracuje w zawodzie, choć już po 50-ce jest zapewne. Choć już nie korzystam z takich usług to czasem mam ochotę ją odwiedzić ponownie. To był na wtedy najbardziej wyuzdany seks jaki uprawiałem, ale jak pokazało życie później bywało jeszcze ostrzej.
    
    CDN
«123»