Nastoletni sen cz.1
Data: 03.03.2020,
Kategorie:
Pierwszy raz
Nastolatki
Oral
Sex grupowy
Autor: Lindmanowsky
... właśnie skończyło się nam jedyne wino.
-Choć niektórym by chyba wystarczyło – rzuciła Dominika wymownie patrząc na Kamilę
-Aj tam, ja się dopiero rozkręcam – blondynka rzeczywiście prezentowała imprezowy nastrój, bujając się lekko w rytm muzyki dochodzącej z radia
-Poza tym popatrz jaką kolega ma klatę, widzę jak cały czas się na nią gapisz – w tym momencie na twarzy Dominiki wystąpił lekki rumieniec.
W tym miejscu należałoby wspomnieć, że od zawsze dużą wagę przywiązywałem do swojej sylwetki i ciężko trenując doprowadziłem swoje ciało do świetnej formy. Po tym co powiedziała Kamila poczułem spojrzenia wszystkich czterech dziewczyn, które w końcu bezkarnie mogły wpatrywać się w zarys mięśni widoczny spod opinającego podkoszulka.
Dziewczyny otworzyły wino i kontynuowaliśmy rozmowę opierającą się w dużej mierze na ich wzajemnym docinaniu sobie i komentowaniu która co pewnie chciałaby ze mną zrobić.
Jedynie Anka siedziała nieco na uboczu i starała się nie rzucać w oczy.
Widząc to przysunąłem się bliżej niej i zagadałem tak by poczuła się nieco swobodniej.
Naturalnie ciemny kolor jej włosów w połączeniu z lazurowo niebieskimi oczami dawał niezwykły efekt, niewątpliwie była piękną dziewczyną i poczułem ogromną chęć aby namiętnie ją pocałować.
Niestety w tej chwili nic by z tego nie wyszło, towarzystwo pozostałych dziewczyn i poziom jej skrępowania tworzyły barierę nie do przejścia. Kontynuowałem więc rozmowę, nieco na uboczu grupy, reszta dziewczyn była ...
... zajęta plotkowaniem, ja starałem się w najlepszy możliwy sposób zasygnalizować Ani, że ma coś w sobie i nie powinna się aż tak krępować. Wzrok z reguły wbijała w ziemię, ale widziałem na jej twarzy coraz większą radość i swobodę. W pewnym momencie coraz częściej zaczęła patrzyć mi w oczy, w których dało się zauważyć mocno tłumioną chęć wykonania jakiegoś kroku.
-Mam pomysł! – z całej sytuacji nagle wyrwała nas Kamila – jak kolega nie ma żadnego prezentu, a ma takie fajne ciało, to może je tutaj w ramach prezentu nam… w sensie Ani zaprezentuje, co?
-O, zajebisty pomysł! – podchwyciła Dominika – ściągniesz koszulkę i kwestię prezentu masz z głowy.
-No nie wiem, to ma być prezent dla Ani czy dla was wszystkich? – Uśmiechnąłem się nieco zaskoczony
-No oczywiście, że dla Ani, co nie? – Kamila porozumiewawczo puściła oczko do solenizantki.
Natalia tylko uśmiechała się nie zabierając głosu. Kiedy spojrzałem na Ankę ta z szerokim uśmiechem i lekkim rumieńcem taksowała mnie wzrokiem.
-W sumie czemu nie – powiedziała w końcu dość nieśmiało czym wywołała aplauz koleżanek.
-No dobra, skoro gwiazda wieczoru tak sobie życzy, to jak najbardziej, dzisiaj jestem Twój na każde zawołanie – mówiąc to zacząłem ściągać koszulkę i puściłem oczko do Ani, ta zakryła usta zalewając się rumieńcem i głośno chichocząc. Dziewczyny słysząc moje słowa zaczęły głośno dopingować koleżankę do śmielszych poczynań.
Kiedy koszulka wylądowała na ziemi wszystkie jak zahipnotyzowane wlepiły ...