Gra (II)
Data: 10.03.2020,
Kategorie:
Nastolatki
Pierwszy raz
inicjacja,
Autor: adulta
... wszyscy poza Piotrem. Gdy zostaliśmy sami poczułam iż uchwyty otwierają się chowają i leżę na łóżku już swobodna. Podniosłam się. Obok łóżka w bokserkach stał Piotr. Poczułam nieodparte pragnienie, aby go dotknąć. Położyłam dłonie na jego piersiach. Poczułam sztywne włosy i twarde mięśnie. Przytuliłam twarz do jego płaskiego twardego brzucha a dłońmi sięgnęłam do bokserek zdejmując je zdecydowanym ruchem. Nie wiem jak znalazłam się na podłodze, klęcząc przed Piotrem i szukając ustami jego męskości. Fala podniecenia zalała moje ciało, gdy wargi moje objęły twardy i sztywny członek, równie długi, jak ten sztuczny przyjaciel Michelle i jej mamy.
Podniosłam oczy do góry i zobaczyłam, że Piotr z rozchylonymi ustami oddycha równie spazmatycznie jak i ja przed chwilą. Dłońmi chwycił mnie za włosy i przytulił moją twarz do swojego członka. Moje dłonie poznawały jego biodra, męskość. czuły jego jądra kołyszące się w rytm ruchów jego ciała.
Po chwili podniósł mnie bez wysiłku i rzucił na łóżko. Szybko położył się obok mnie i namiętnie całował moje rozpalone ciało. Z moich wpółotwartych ust wydobywały się głośne jęki, spazmy przeszywały me biodra i piersi. Nagle moje rozedrgane ciało zostało unieruchomione ciałem Piotra, który szybkim ruchem pokrył mnie, biodrami unieruchomił moje uda, a na cipce poczułam twardy nacisk jego członka. Jego dłonie szukały moich piersi a znalazłszy, ścisnęły je mocno aż do bólu! Jego usta rozgniatały moje wargi a moje kobiecość otwierała się przed ...
... jego sztywnym pulsującym członkiem.
W uniesieniu pieszczot i pocałunków poczułam nagle brutalne pchnięcie jego bioder, które wbiło w moją kobiecość tępy i sztywny sztylet jego członka. Krzyknęłam głośno obejmując nogami jego biodra i czując jak zagłębia się we mnie wypełniając moją cipkę, głęboko aż do środka brzucha.
Prężąc się spazmatycznie szeroko otwarta przyjmowałam w siebie kolejne pchnięcia jego bioder wprowadzające we mnie jego naprężonego pulsującego członka.
Czułam jak narasta moje uniesienie, jak rodzą się nowe doznania i siły, które płomieniem obejmują moje wnętrzności, jak cała w środku rozkołysana oddaję uściskami cipki na jego członku swoją rozkosz!
Nagle z moich ust wyrwał się głośny okrzyk "aaaaaachrrr". Całe ciało targnął, aż bolesny, spazm, gdy poczułam w swojej kobiecości silne uderzenie wytrysku. Wiedziałam, że to sperma, że jest to ostateczny dowód rozkoszy Piotra, ale nie sądziłam, że wypełnienie mojego ciała gorącym płynem wyrzuconym przez Piotra da także i mi ostateczną rozkosz.
Piotr opadł na moje ciało. "Paulinko! Skarbie! Byłaś cudowna!" "Ty też Piotrze" - szepnęłam.
Usłyszałam z góry dochodzące oklaski. Podniosłam głowę i zobaczyłam, że lustro odsunęło się i w suficie widać otwór wokół którego stali wszyscy mężczyźni i oklaskiwali nas w dole.
Piotr odchylił się, uśmiechnął odetchnął głęboko i powiedział - "Cóż Paulinko! Nie jesteś już dzieckiem! Jesteś moją kobietą i a będziesz moją - naszą małą!"
Na te słowa oklaski wzmogły ...