-
Poziomkowa przygoda z kuzynem (cz. 10 - ostatnia)
Data: 13.03.2020, Kategorie: Geje Autor: Jabber Jabber
... zmęczyliśmy. Położyliśmy się i nawet nie wiem kiedy zasnąłem. Obudziło mnie gilgotanie po twarzy. To Filip głaskał mój policzek. - Cześć mężu, powiedział gdy otworzyłem oczy. - No cześć mężu, odpowiedziałem. - Jak tam?, zapytał. - A nic takiego. Od dziś mam męża, mówiłem ci? - Od wczoraj, uśmiechnął się. - A tam jak? - Głodny jestem, powiedział po czym usłyszałem burczenie jego brzucha. Ubrał się i zabrał Borysa na dwór. Sam też wstałem i odgrzałem spaghetti. Znów siedzieliśmy do rana i postanowiliśmy przedłużyć nasze wagary o jeszcze jeden dzień. Szkoda że musieliśmy iść do pracy na popołudnie. Byłem okropnie szczęśliwy, a nikt nawet polityk, ksiądz czy homofob nie mógł mi tego zabronić czy odebrać.