Kajdanki-zabawa z mężem i pracownikiem część 1
Data: 15.03.2020,
Kategorie:
BDSM
Anal
Sex grupowy
Autor: seksgeometria
... których wiodły pasy zakończone blokadami. Kazał mi wstać i przewiesił mocowanie przez drzwi łazienki. Zamykając je uwięził mnie tak, że miałam ręce nad głową przymocowane bardzo solidnie. Sprawdziłam, mogłam bez trudu się na nich powiesić. Fajne rozwiązanie, bo nie wymagało budowania żadnych konstrukcji wystarczyły zwykłe drzwi.
Wyciągał żel lovestim i obficie mnie nim oblał. Rozpoczął masaż całego ciała, aż byłam cała natłuszczona od oliwki. Lubiłam jej zapach a jego palce teraz gładko przesuwały się po całym moim ciele. Wypięłam biodra do masażu, uwielbiałam to. Dłonie męża mocno ugniatały moje piersi, potem pośladki. Jego palec coraz śmielej wędrował wokół mojej analnej dziurki, aż wreszcie ją zdobył. Najpierw jeden paluszek, potem dwa. Masował mnie delikatnie wchodził we mnie by zaraz wyjść. Coraz łatwiej mocniej, głębiej.
W końcu poczułam na pośladku jego penis. Naoliwił go i wszedł we mnie. Cudownie rozpychał moją pupe. Opierałam dłonie o drzwi i napierałam pośladkami na jego członka. Wszedł cały i wtedy, gdy delikatnie się ruszał rozpoczął wibratorem masaż mojej łechtaczki. Z dala niestety od wejścia do pochwy. Wisząc na drzwiach czułam, jak zbliża się orgazm.
Niestety znów rozległ się dzwonek. Byłam rozczarowana.
- Wreszcie - szepnął mąż.
Wyszedł ze mnie, ubrał na gołe ciało dżinsy i koszule.
Ja wisiałam bezradnie rozpalona na drzwiach. Jednak nie miał zamiaru mnie uwolnić.
Zaprosił chłopaka do środka i poprosił o chwile cierpliwości. Dał mu ...
... wody i wrócił do mnie. Zamknął teraz drzwi za sobą od naszej sypialni. Podszedł do naszej torby z zabawkami i wyciągnął opaskę. Zawiązał mi oczy. Poczułam też metalowy chłód na pośladku. Po chwili poczułam nasz stalowy korek, który powoli rozpychał moją dziurkę, aż wszedł w nią cały. Na zewnątrz została tylko szeroka zatyczka. Dostałam soczystego klapsa w pupe i usłyszałam odgłos zamykanych drzwi.
Słyszałam rozmowę, po kilku minutach Jurek wrócił i rozpoczął ponownie masaż mojej łechtaczki wibratorem. Gdy byłam na granicy orgazmu znów mnie zostawił.
Gdy wrócił po pożegnaniu gościa odwrócił mnie do siebie twarzą. Skrępowane ręce skrzyżowały mi się teraz nad głową. Podniósł mnie wysoko bym mogła objąć go nogami w pasie. Powoli wchodził
i wychodził we mnie korkiem, aż w końcu go wyciągnął. Z rozkoszą czułam jak teraz powoli swoim nabrzmiałym członkiem wchodzi w moją cipke. Porządnie mocno jak pragnęłam od dłuższego czasu. Jęczałam, wyłam z rozkoszy wreszcie dając upust podnieceniu. Oplatając go mocno nogami podciągałam się na pasach zgrywając się z mężem, gdy mocno mnie posuwał. Czułam skurcze rozkoszy. Jego mocne ramiona mnie utrzymywały bez trudu podnosząc i nabijając na penisa.
Rytmicznie mnie penetrował drażniąc ustami sutki. Miałam ochotę go objąć, podrapać mu plecy, ale uwieziona nie mogłam. Wyjąc z rozkoszy miałam chyba dwa orgazmy z rzędu lub jeden bardzo długi. Odpiął mi ręce i położył na podłodze, na szczęście na kołdrze. Ściągnął mi opaskę z oczu po czym ...