1. Zalety niewidzialności


    Data: 19.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Brunetki, Nastolatki Oral Sex grupowy Autor: HardToFind

    ... na kanapie i na przemian śmiejąc się i próbując sklecić zdanie poruszały tematy ich byłych chłopaków, partnerów seksualnych, komentowały różne wydarzenia, odchyły i fetysze, po prostu brzmiało to jak opisy usług w burdelu, z tym, że nie dopisywały cen. Podobało mi się to niesamowicie. Powoli konwersacja gasła, dziewczyny wypaliły jeszcze jednego blanta i powoli usypiały, rozłożyły się wygodniej, co przyjąłem z niesamowitą aprobatą, gdyż popodwijane sukienki ukazywały znacznie więcej, niż dziewczyny chciałyby komukolwiek pokazać oprócz sobie. Zrobiło mi się ich trochę szkoda. Zaparzyłem kawę, postawiłem ją po cichu na stole, przyniosłem koc i przykryłem obie. Nagle jedna z nich otworzyła oko, ciemnowłosa Klaudia. Przez chwilę myślałem, że zaraz zacznie się krzyk i wybieganie z domu, jednak ta pomyślała pewnie, że pora odstawić narkotyki i ułożyła się wygodniej na koleżance.
    
    Minęła niecała godzina, zanim dziewczyny się obudziły. Gdy tylko otworzyły oczy, stało się dokładnie to, czego oczekiwałem. Krzyk, strach w oczach i rozglądanie się po pokoju..
    
    - Kurwa mać!!!! Co to ma być? Skąd to tu się wzięło?
    
    - Uspokój się, skąd mam wiedzieć? Nie krzycz, uciekajmy cicho bo jeszcze zobaczą, że nie śpimy!
    
    Stwierdziłem, że należy im się słowo wyjaśnienia. I przeprosiny. Z tym, że przeprosiny dla mnie. Oczywiście nie wiedziałem, w jaki sposób mam im to powiedzieć, więc zagrałem na nutach współczucia i empatii dla skrzywdzonego losem - biednego niewidzialnego mnie.
    
    - Hej.. ...
    ... Dziewczyny, sekundę! .. Proszę poczekajcie chwilę..
    
    Zastygły w bezruchu. Iza szukała mnie wzrokiem po całym pokoju, wystraszona, lecz nie dawała tego po sobie poznać. Wyprostowała się i zapytała:
    
    - Kim jesteś? Gdzie jesteś? Pokaż się, nie chowasz się przed nami!
    
    - Nie chowam się, w tym problem. Stoję tuż przed wami, z tym, że nie możecie mnie zobaczyć. Nikt nie może i nigdy nie mógł.
    
    Dotknąłem lekko jej ramienia, wzdrygnęła się, lecz gdy upewniła się, że nic jej nie grozi, wyciągnęła rękę i dotknęła mojego policzka. Uśmiechnęła się delikatnie, mrugnęła do Klaudii, która podobnie jak koleżanka wymacała w powietrzu mój drugi policzek i potarmosiła moje włosy.
    
    - No nie wierzę! Serio? Niewidzialny!
    
    - Bez kitu, ty mieszkasz w tym domu?
    
    Zaczęliśmy rozmawiać, by ułatwić dziewczynom orientację, cały czas trzymałem kubek z kawą w ręku. Dogadywaliśmy się jak nigdy, w sumie ja jak nigdy - bo nigdy też z nikim nie rozmawiałem. Jednak było coś w tych dziewczynach, tak jakby akceptowały mą niewidzialność jakby była po prostu innym kolorem skóry. Tak zrodziła się moja pierwsza znajomość.
    
    Dziewczyny często przesiadywały w moim domu, miały tam już swoje pokoje, mówiły rodzicom, że idą do siebie na noc lub wyjeżdżają na wycieczki, gdy w rzeczywistości spędzały noce u mnie, opowiadały mi różne historie z ludzkiego, normalnego życia, a ja w zamian pomagałem im w szkole, często też finansowo, gdyż pieniędzy mi nie brakowało - nie trudno zdobyć kasę, gdy nikt cię nie widzi , ...
«1234...»