1. Przyszywany ojciec


    Data: 23.03.2020, Kategorie: Pierwszy raz Autor: SexKonrad

    ... dla niego wyjątkowo dobra. Michał wszedł do jej łóżka i włożył jej rękę do majtek, jednocześnie całując ją tak, jak nauczyła go mama.
    
    Dostał wtedy od ojca takie manto, że się zsikał. Trzy dni nie mógł później siedzieć na tyłku. A po tygodniu rodzice oddali go z powrotem do domu dziecka. Uznali, że pewnie ma złe geny, że wyrośnie na zboczeńca, że któregoś dnia na pewno zgwałci siostrę, matkę i Bóg wie, kogo jeszcze. To właśnie wykrzykiwał ojciec do dyrektorki domu dziecka, która usiłowała dojść, co się właściwie stało.
    
    Potem z Michałem rozmawiał psycholog. Zadawał mnóstwo pytań, kazał rysować różne rysunki, z których chyba nic ciekawego nie wynikło. Michał nie chciał niczego mówić o nim i mamie, i o ich tajemnicy. Mama błagała go o to, gdy po pamiętnym laniu od ojca zmieniała mu zasikaną piżamę. Powiedziała, że jeśli tato się dowie, na pewno ją zabije.
    
    Dlatego Michał milczał.
    
    Po kolejnych dwóch latach w domu dziecka trafił do dobrych ludzi. Ciężko razem pracowali nad tym, żeby dotarł do źródła swoich wszystkich lęków. Po kilku latach terapii okazało się, że wyparł tamtą historię, przed samym sobą udając, że nigdy nie był m*****owany seksualnie przez swoją adopcyjną matkę. To, co go spotkało, było dla niego za trudne do ogarnięcia, do zrozumienia. Za to, że kochał i okazywał swoją miłość, stracił rodzinę, a zatem spotkała go najgorsza ze wszystkich możliwych kar. Jego dziecięcy umysł nie potrafił pogodzić w sobie wszystkich faktów, ponieważ wzajemnie się wypierały, przeczyły sobie.
    
    Michał nie chce mówić zbyt wiele o swoim obecnym życiu seksualnym, mówi tylko, że nie jest łatwo, ale bardzo się ze swoją narzeczoną starają, żeby było dobrze. Czasem myśli o tamtej kobiecie, o tym, że jest na wolności i że za to, co mu zrobiła, nigdy nie została ukarana. Nie znajduje jednak w sobie dość sił, żeby sięgnąć po sprawiedliwość. Ma tylko nadzieję, że był jej jedyną ofiarą. Jeszcze jej nie wybaczył.
«12»