1. Spełniona fantazja, czesc 2 - recepcjonista


    Data: 13.04.2020, Kategorie: Trans Autor: Marzyciel

    ... delikatny i nieduży, niemal cały krył się w szybko poruszającej się dłoni.Patrzyłem chwilę, jak się onanizuje, ale nie mógł skończyć - musiałem w końcu dotrzeć na to piąte piętro.Podszedłem do niego, chwyciłem jego dłoń i oderwałem ją od penisa. Ukucnąłem i moje usta zbliżyły się do niego, mój język oblizał czubek penisa, zlizując kroplę śluzu.- Obciągnę ci do końca, ale dopiero na piątym piętrze – chłopak wstał i schował kutasa. Wyszedł i po chwili usłyszałem wymianę zdań, ewidentnie z kimś rozmawiał. Wrócił – załatwiłem na 15 minut zastępstwo – powiedział i pociągnął mnie w stronę drugich drzwi.Przyłożył kartę i te otworzyły się ukazując tkwiącą za nimi windę.- To nasza służbowa, wolna jak cholera, ale możemy nią spokojnie wjechać do góry.Zabrałem walizkę i wszedłem do środka. Mam prośbę – powiedział chłopak – możesz odwrócić się i oprzeć dłonie na tych uchwytach?Czemu nie, pomyślałem i wypiąłem pupę w jego stronę, opierając się o poręcz pod lustrem. Winda ruszyła, a ja poczułem na pośladkach jego dłonie. Gładził moja pupę, co chwila przesuwał dłońmi po udach, dotykał pleców. W lustrze widziałem jak zafascynowany obserwuje moje ciało, a jego podniecenie sprawiło, że oddychał coraz szybciej.Odwróciłem się, wyświetlacz wskazywał 4 piętro i ledwo je minęliśmy, wcisnąłem STOP. Pchnąłem chłopaka na ścianę, klęknąłem przed nim i rozpiąłem pasek spodni i rozporek. Zsunąłem je wraz z majtkami – przed twarzą sterczał nieduży, nabrzmiały kutas, co chwilę podrygujący delikatnie. ...
    ... Naprawdę nie był duży, zmieścił się cały w moich ustach. Ssałem go, lizałem i przygryzałem, pieściłem jądra.Chłopak bez ruchu poddał się moim pieszczotom, pozwalał mi na wszystko...więc postanowiłem zabawić się inaczej. Odwróciłem go i zacząłem lizać jego tyłek, jednocześnie pieszcząc ręką kutasa.- Rozchyl pośladki – powiedziałem i chłopak posłusznie wypełnił polecenie. Splunąłem na jego tyłek, dłonią roztarłem ślinę i mój palec powoli wszedł w dziurkę. Zero protestów, więc dodałem jeszcze jeden i posuwałem dłonią jego pupcię.Parę minut i nagle przerwałem, podniosłem się i mój, schowany w rajstopach, kutas oparł się o jego pupę.Chłopak domyślił się co chcę zrobić, bo nagle odwrócił się. Myślałem, że się przestraszył, ale on klęknął, chwycił mojego kutasa u nasady i razem z rajstopami wpakował sobie do buzi. Patrzyłem jak jego język przesuwa się wzdłuż penisa, jak jego ślina zostaje na rajstopach, jak wkłada sobie sam czubek do ust, ssąc go jak smoczek.Bawił się tak przez chwilę i potem wstał. Trzymał mojego kutasa w dłoni, pieścił go i nagle wsadził rękę w rajstopy i wyciągnął go na zewnątrz.Odwrócił się, wypiął pupę, rozchylił pośladki i powiedział tylko jedno słowo – teraz. Zbliżyłem się do niego, mój członek naparł na jego dziurkę i po chwili oporu wbił się w nią. Ruchałem go coraz szybciej i szybciej, ale byłem tak podniecony, że wystarczyło kilkanaście sekund, aby z mojego kutasa wytrysnęła struga spermy. Zwolniłem i powolutku wysunąłem się z niego, odwrócił się uśmiechnięty, ...