Sama samotna mama 3.
Data: 26.04.2020,
Kategorie:
Dojrzałe
Tabu,
Masturbacja
Autor: BaDumTss87
... możliwości.
Robiłam zupę tak wcześnie, nie temu, że później byłam wielce zajęta. Tylko temu, że chciałam tym razem przejrzeć filmiki syna. W ciągu 210 minut pieprzyłam się dwa razy, a i tak wiedziałam, że to nie będzie koniec. Zrobiłam obiad, szybko ogarnęłam mieszkanie. Rozebrałam się w kuchni. Nigdy w życiu nie chodziłam nago po mieszkaniu. Mieszkaliśmy na ostatnim piętrze, w koło nic nie było i wiedziałam, że nikt mnie nie podejrzy. Poszłam do swego pokoju, umościłam się wygodnie na łóżku i ponownie odpaliłam laptopa. Tym razem wideo. Posortowałam je od najkrótszego do najdłuższego. Najdłuższy trwał ok 15 minut i jak się domyśliłam z miniaturki, był to filmik z seksu. Zostawiłam go sobie na koniec. Pierwszy filmik trwał z 3 sekundy. Po prostu prężył się na nim kutas. Jakby zrobiony przez przypadek, zamiast zdjęcia. Kolejne były dłuższe i ciekawsze. Na większości z nich był moment szczytowania mego syna. Na razie się nie dotykała. Czułam, że cipka mi się ślini, ale zostawiłam ją póki co w spokoju. Większość filmików była z jego pokoju, chociaż czasem przewijały się filmiki, że tak powiem, turystyczne. Toaleta w szkole. Klatka schodowa. Jakaś łąka. Trochę ekshibicjonista z tego mojego syna! Po czymś takim zaczęłam masować sobie łechtaczkę. Filmiki się zmieniały. Jego "wystrzały" były mocne i długie. Doszłam do filmiku, który trwa 3:37. Jak go zobaczyłam, to aż usiadłam. Moja pipka ...
... eksplodowała. Dosłownie. I w przenośni!
Na tym filmiku jak zwykle było maltretowanie jego kutasa. To, co spowodowało taką moją reakcje, to to, że ten jego siurek był owinięty majtkami. MOIMI majtkami, gwoli ścisłości. Wiem, jak wygląda moja bielizna. I jestem na 1000000%, że to były moje. I to nie jakieś szykowne. Zwykłe, czarne majtki. Takie, które nosze na co dzień. I on się nimi masturbował. Leżał na swoim łóżku. Musiał je wyjąć z kosza, jak już spałam. Podgłośniłam i słyszałam, jak stęka. Po chwili doszedł. Ale nie w normalny sposób. Jak już miał wystrzelić, to nasunął na główkę moje majtki i spuścił się w nie! A na końcu jeszcze wytarł nimi całego kutasa. Przez chwilę siedziałam. Jak posąg. Wstałam szybko i pobiegłam do łazienki. Chwyciłam dezodorant, którym się zabawiałam wczoraj pod prysznice i wróciłam do pokoju. Ustawiłam tylko ten jeden filmik, żeby leciał na okrągło. Dezodorant wsunęłam do cipki. Wszedł bez oporu. Zaczęłam się nim mocno zadowalać. Czułam, jak szparka się na nim zaciska. Doszłam raz, ale na tym nie poprzestałam. Dalej się nim pieprzyłam. Doszłam d**gi raz. Mało, MAŁO! Doszłam trzeci raz. Obejrzałam ten filmik chyba z 10 razy i szczytowałam 3. Opadłam bez siły. Moje ciało było jednym wielkim skurczem. Oddychałam głęboko. Byłam cała mokra od potu. Włosy lepiły mi się do czoła. Leżałam tak z dezodorantem w cipce. Przymknęłam na chwilę oczy. Obudziłam się po 3 godzinach.
c.d.n?