1. Szwagierka Gosia


    Data: 30.04.2020, Kategorie: Celebrytki, Tabu, Autor: CelebFantasy

    Ciąg dalszy krótkiej, konkretnej, erotycznej fantazji o przygodach pewnej Małgosi (ur. 1980)
    
    - Moja żona jest histeryczką.
    
    - Wiem, zawsze taka była.
    
    - Zdenerwowałaś ją jeszcze bardziej tym przebieraniem się.
    
    - Powinna się trochę wyluzować.
    
    - Jak ty.
    
    Gosia roześmiała się. Ojciec Krystiana dołączył do niej. Auto wypełnił ich chichot z przewrażliwionej żony Andrzeja.
    
    Ojciec Krystiana wcale się nie śpieszył odwożąc swoją szwagierkę na lotnisko. Przez histerię swojej żony musiał wyjechać z dużym zapasem czasu.
    
    Przez całą drogę Andrzej myślał tylko o jednym – o porannym przyłapaniu syna z ciocią Gosią.
    
    Starał się skupić na drodze, ale długonoga blondynka nie dawała mu szans. Przebrała się w cekinową krótką spódniczkę kończącą się wysoko przed kolanami. Jej zgrabne, gładkie nogi prosiły się o męską dłoń. Kolanko kusiło, aż Andrzej zaczął się pocić.
    
    W końcu się przełamał.
    
    - Dzięki za pomoc Krystianowi.
    
    Małgosia nie skojarzyła o co chodzi.
    
    - Nie zapomni tego do końca życia.
    
    - Andrzej, o czym ty mówisz?
    
    - Gosiu, przecież widziałem jak ujeżdżałaś dziś rano mojego syna.
    
    Szwagierka zalała się rumieńcem. Coś tak czuła, że ktoś patrzy, ale ten rajd na młodym sztywnym kutasie był tak wciągający, że zignorowałaby nawet swoją rodzoną siostrę.
    
    - Chyba nikomu nie powiesz. – powiedziała cicho.
    
    - Nie, po co. To jest wasza słodka tajemnica z Krystianem. Dał radę?
    
    - I to jak…
    
    - Chyba byłaś jego pierwszą.
    
    - Czułam to całą sobą. To też ...
    ... dla mnie był pierwszy raz.
    
    Andrzej zerkał na jej smukłe nogi. Przesunął w końcu dłoń z drążka zmiany biegów na nagie kolanko Gosi.
    
    - Pierwszy raz z nastolatkiem.
    
    - Pierwszy raz z kim z rodziny…
    
    - Tabu podnieca jeszcze bardziej? – Andrzej kontynuował rozmowę gładząc zgrabne kolano szwagierki.
    
    Małgosia zarumieniła się. Nie odpychała jego dłoni. Nie protestowała. To było bardzo miłe i przyjemne.
    
    - Mówisz, że mój synalek dał radę. – pękał z dumy ojciec - Zastanawiałaś się po kim on to ma?
    
    - Andrzej? – udawała oburzoną jego śmiałością. Pytanie było nie na miejscu, ale czy na miejscu było masowanie jej gładkiego kolana i coraz odważniejsze pchanie się ku wewnętrznej części ud.
    
    - Po kim jest tak dobrze wyposażony? – dodał robiąc wymowny szybki gest. Puścił kierownice i złapał swoje pełne jaja oraz sztywniejącego fiuta.
    
    - Wiedziałam czego się spodziewać. Kiedyś, zanim moja siostra stała się histeryczką, ze szczegółami opisywała twojego kutaska.
    
    - Tego?
    
    Szwagier rozpiął spodnie, a jego kutas wystrzelił jak z procy.
    
    - O mamo…
    
    Krystian miał jeszcze przed sobą perspektywy. Fiut tatusia przerastał sprzęt młodego. Gosia dosłownie poczuła skurcz swojej cipki. Objęła by chętnie nią takiego penisa.
    
    - Może rozszerzymy krąg wtajemniczonych? – zapytał Andrzej.
    
    Chwycił dłoń Gosi i bez ceremonii zacisnął ją na swoim naprężonym penisie.
    
    - Będziecie uznawali mnie za łatwą…
    
    - Gośka przecież wszyscy o tym wiemy.
    
    - Co..? - przestraszyła się blondynka ...
«123»