Hotelik
Data: 30.04.2020,
Kategorie:
Anal
BDSM
Autor: LENA_2552
... ubrania i już chwilę później stoi tylko w podkolanówkach i malutkich bucikach naga, drobna z rozpuszczonymi włosami i błagającą miną by nie powiadamiać nikogo szybko mówi
– że ona nie chciała, że to przypadek, że przeprasza.
– na czworaka idź po strapon i w zębach przynieś do mnie i go załóż mi suko.
Suka pada na czworaka podchodzi do sterty swoich ubrań wyciąga strapon i próbuję go złapać zębami, ale coś jej nie wychodzi. Bierze w usta strapon i podchodzi do Pani, bierze do reki, i zakłada go.
– obciągaj go suko.
Suka z niechęcią ale bierze się do obciągania strapona który jeszcze niedawno był w tyłku psa. Pani głęboko się wbija w gardło suki.
– na czworakach klękaj na łóżku na psie.
Pani podchodzi do nas. Wchodzi w cipę suki i ją rucha, oglądam jej twarz, jak wykrzywia ją ból a potem coraz bardziej przyjemność. Pani łapie mnie za moje jajka, i jak rucha sukę to mnie za nie ciągnie. Czuje jak moje jądra się naprężają ale widzę widok twarzy pokojówki. Przed chwilą była zadowolona z ruchania mnie a ...
... teraz jęczy sama ruchana jak suka, ma zamknięte oczy, raczej bolący wyraz Twarzy i cicho pojękuje. Pani wychodzi z suki i wciska się w moją dziurkę, i teraz rucha mnie. Słychać na zmianę jej głośne jęki lub psa. Pani gwałci nas na zmianę, aż oboje dochodzimy, suka puszcza soki, które spadają na mnie, a ja kolejną porcje spermy strzelam na swój brzuch.
– suko rozwiąż psa i na czworaka do łazienki,
Suka mnie rozwiązuje mnie w pośpiechu i rzucam jej na ucho „a prosiłem o rozwiązanie” potem oswobodzą moje nadgarstki i kostki.
Na czworakach udajemy się do łazienki od razu. Pani stoi koło wanny i każe nam się umyć. Wskakuje jako pierwszy i odpadam prysznic szybko zmywam z siebie sporą dawkę spermy i przepłukuje całe ciało oddając jej prysznic. Suka też szybko się podmywa i szlochając zakręca wodę patrząc się z pod grzywki na Panią i kolejny rozkaz ociekamy wodą lekko się trzęsąc.
– macie się ubrać ale wcześniej na kolanach przyniesiecie swoja bieliznę mi, jutro ją odbierzecie w określonym miejscu, i wracacie bez nich.