1. Fryzjerka


    Data: 15.05.2020, Kategorie: Dojrzałe Hardcore, Pierwszy raz Autor: Gonzo_x

    Witam. Na samym początku chciałbym zaznaczyć, że nie jest to opowiadanie ani tym bardziej fantazja, lecz autentyczna historia. To co za chwilę przeczytacie zdarzyło się naprawdę i na zawsze zmieniło moje życie.
    
    Mam 24 lata i mieszkam w Szczecinie. Odkąd pamiętam zawsze miałem słabość do dojrzałych kobiet i choć mieszkam na małym osiedlu to mam na prawdę sporo pięknych sąsiadek w kwiecie wieku ale to właśnie Pani Basia, która miała mały salon fryzjerski na moim osiedlu była obiektem mojego pożądania. P. Basia była matką największego zawadiaki na osiedlu i miała przez niego wiele nieprzyjemności. Miała 43 lata, była zadbaną blondynką lecz by uciec od problemów z synem nadużywała alkoholu. Chodziłem do salonu P. Basi 2 razy w miesiącu i za każdym razem miałem ochotę powiedzieć jej, że odkąd pamiętam strasznie mnie pociąga, lecz nigdy nie miałem odwagi bo bałem się jej reakcji. Jednak pewnego dnia się przełamałem. przeczytajcie. To był wtorek, chodziłem wtedy do 3 klasy liceum. Postanowiłem, że dziś nie idę do szkoły bo po prostu mi się nie chciało. Kiedy Mama wychodziła do pracy poprosiłem ją, żeby zostawiła mi na fryzjera. Zjadłem śniadanie, wykąpałem się, wypachniłem i poszedłem do salonu P. Basi, była godzina 10. Kiedy wszedłem do środka od razu poczułem woń alkoholu i nie mogłem się nadziwić, że p. Basia od rana sobie drinkuje.
    
    - Dzień dobry pani Basiu.
    
    -Cześć Filip, proszę siadaj, zaraz przyjdę.
    
    Usiadłem wygodnie w fotelu domyślając się, że Basia poszła na ...
    ... zaplecze zrobić sobie kolejnego drinka. Wróciła po 5 minutach wyraźnie wstawiona.
    
    -Co tam Filipku, nie w szkole?
    
    -Dziś mam na 11.30 pani Basiu- skłamałem.
    
    -Ooo to fajnie, można się wyspać. Widzę, że chcesz się podobać koleżankom z klasy. Taki wypachniony- uśmiechnęła się pani Pani Basia.
    
    Nie wiedziałem, co odpowiedzieć i nagle poczułem, że to jest ten moment. Moment na który czekałem odkąd tylko pamiętam. I naglę wystrzeliłem:
    
    -Nie p. Basiu, dziewczyny z mojej szkoły w ogóle mnie nie interesują.
    
    - Jak to? Jesteś bardzo przystojnym chłopcem, na pewno masz spore powodzenie.
    
    -Możliwe p. Basiu ale... ja mam słabość do dojrzałych kobiet.
    
    Mówiąc to patrzyłem jej prosto w oczy chcąc zobaczyć jej reakcję. Ale nie zauważyłem niczego, poprostu zero reakcji i na tym rozmowa się urwała.
    
    - Zaraz przyjdę. Powiedziała p. Basia i znów zniknęła na pare minut na zapleczu. Siedziałem już na fotelu i miałem na sobie tą pelerynę fryzjerską, która była cała czarna. Rozpiołem rozporek i położyłem rękę na kutasie tak żeby p. Basia domyśliła się co robię bo myśl o tym, że p. Basia jest wstawiona i, że może dzięki temu może do czegoś dojść była silniejsza od zdrowego rozsądku.
    
    Wróciła z zaplecza i poczułem alkohol, czyli znów walnęła drina. Na szczęście nie zauważyła, że trzymam się cały czas za kutasa pod tą fryzjerską peleryną, i że nie mogę oderwać wzroku od jej sporego dekoltu. P. Basia praktycznie zawsze miała na sobie ten swój bialutki fartuszek, pod którym była już ...
«1234...7»