1. Szczyt kariery 3


    Data: 30.05.2020, Kategorie: Romantyczne Autor: Amadeusz

    Więc zabrałem poduszkę i powróciłem do swojego łóżka a Malwina poszła zmyciu makijaż. Gdy powróciła była okryta ręcznikiem i spytała czy może pożyczyć jakąś koszulkę by było jej wygodniej spać. Zgodziłem się. Celowo dałem jej mały rozmiar by móc podziwiać jej pośladki , które po założeniu wystawały idealnie spod koszulki. Miała na sobie czarne majtkach, które uwydatniały jej pośladki. Kutas stał mi już na baczność, lecz musiałem szybko ukryć energię gdyż odwróciłam się do mnie twarzą. Chwilę jeszcze pogadaliśmy i poszliśmy spać. Było lato więc w nocy rozpętała się straszna burza. Nie wiem dlaczego ale zawsze podczas burzy wstaje i idę się przejść po mieszkaniu. Jak po chwili usłyszałem nie tylko ja nie mogłem spać, gdyż przyszła do mnie przestraszona Malwina i spytała czy mogę wrócić do łóżka, ponieważ boi się być sama.
    
    Gdy położyłem się w łóżku rozległ się głośny grzmot. Tak ją to wystraszyło, że wtuliła się w moje ramię. I w tej pozycji spędziliśmy całą noc.
    
    Spaliśmy długo, bowiem obudziliśmy się po 14. Gdy sprawdziłem telefon zobaczyłem wiadomość z biura klienta, zapraszał nas na spotkanie w poniedziałek o 8.30 w jego biurze. W wyniku całej sytuacji ustaliliśmy że nie będę odwoził Malwiny do domu gdyż i tak jutro musi przyjechać. Problem jej ubrań na spotkanie rozwiązaliśmy przez ponowne zakupy.
    
    Może to brzmieć trochę śmiesznie, ale w niedzielę wieczorem pusta część szafy była zapełniona damskimi ubraniami. I w ten sposób minęła nam niedziela.
    
    W poniedziałek ...
    ... obudziłem się o 6.00. Malwina wciąż spała więc postanowiłem zrobić jej niespodziankę i przygotować śniadanie. Wystałem również SMS do szefa że mam spotkanie z klientem i będę w biurze później.
    
    Gdy Malwina się obudziła przyniosłem jej do łóżka omlet i sok jabłkowy. Po śniadaniu spakowałem dokumenty dotyczące współpracy z klientem i ruszyliśmy w drogę.
    
    Firma znajdowałam się w centrum Warszawy w nowo wybudowanym wieżowcu. Gdy weszliśmy do środka czekał na nas asystent pana Krzysztofa (klienta). Zaprowadził nas do sali konferencyjnej gdzie siedział już klient wraz z moim szefem. Gdy zasiedliśmy przy stole zaczęła się rozmowa. Pan Krzysztof opowiedział trochę ci sądzi o współpracy naszych firm i, że zgodzi się pod pewnymi warunkami. Dotyczyły one kliku zmian w umowie oprócz jednej. Najważniejszym warunkiem jak to ujął pan Krzysztof byłbym ja. Jeżeli odejdę z mojej dotychczasowe pracy i przyjmę jego ofertę pracy to podpisze umowę. Nie mogłem się zgodzić , mój szef zainteresował dużo pieniędzy w moje wyszkolenie, między innymi studia wieczorowe, które finansował. Gdy miałem zabrać głos szef mi przerwał godząc się na propozycje klienta. Nie
    
    ukrywam, że byłem mocno zaskoczony. Wytłumaczył mi, że to dla mnie wielka szansa i odda mnie klientowi.
    
    Później podpisaliśmy dokumenty oraz podziękowałem byłemu szefowi za współpracę.
    
    Zbliżała się pora obiadowa i pan Krzysztof zaprosił nas na obiad.
    
    W oczekiwaniu na posiłek rozpoczęliśmy rozmowę gdyż o firmie, w której miałem teraz ...
«123»