1. Złe koleżanki


    Data: 05.06.2020, Autor: CZAR0

    To był pierwszy dzień Michała w liceum. Właściwie, to powinien być jeszcze dwa lata w gimnazjum, ale został przyspieszony za dobre wyniki. Nowa szkoła była spora i ultra nowoczesna. Nauczyciele ubrani w nieskazitelne uniformy przemieszczali się z cichym popiskiwaniem butów po błękitnej podłodze niosąc pod pachą teczki. Michał odnalazł swoją klasę i siedział w ławce już 10 minut przed dzwonkiem. Był wyjątkowo zestresowany, szczególnie, że licealiści traktowali go bardzo lekceważąco, ale to nie było najgorsze... jakieś 5 minut przed rozpoczęciem lekcji do klasy weszły trzy blondynki. Wyglądały... Niesamowicie. Pierwsza miała krótkie, dżinsowe spodenki opinające zgrabniutką pupę i seksowne uda oraz niesamowitą, luźniutką bluzeczkę odsłaniającą płaski brzuszek, spod której prześwitywał skąpy stanik na średnich cycuszkach. Druga wyglądała nie gorzej z tą różnicą, że miała krótką spódniczkę zamiast spodenek i większe piersi. Trzecia była chyba najbardziej niesamowita... lekki makijaż podkreślał piękne błękitne oczy, miała spódniczkę, które ledwo zasłaniały śliczną pupę i ta góra... zapierała dech. Średnich rozmiarów piersi zakrywane jedynie krótką koszulką i skąpym staniczkiem z pod którego przezierał delikatnie zarys małych sutków... Tez widok sprawił, że mały mieczyk Michała zaczął twardnieć. W duchu modlił się, aby nikt tego nie zauważył, ale było to nieuniknione, ponieważ miał na sobie jedynie luźne bokserki i szorty. Dziewczyny rozejrzały się po klasie i obrały kierunek ...
    ... tylnych ławek. W pewnej chwili zatrzymały się koło Michała, który cały zalał się zimnym potem. Wyszeptały między sobą parę zdań, zachichotały i podeszły. Chłopak był cały zesztywniały, podobnie jak jego penis. Trzecia laska, ta, której cycki były przyczyną wzwodu Michała z uwodzicielską minką usiadła chłopakowi na kolanach, przesunęła ręką po udzie, spojrzała na mały kształcik rysujący się na jego kroczu i wyszeptała mu do ucha:
    
    -Widzę, że ci się podobają...-
    
    i niby przypadkiem przesunęła teraz trochę wyraźniejszym teraz sutkiem po jego twarzy.
    
    -w po lekcjach się tobą zajmiemy, mój mały-
    
    Jeszcze raz przejechała ręką po udzie przerażonego i bardzo podnieconego chłopaka.
    
    Koniec lekcji zbliżał się nieubłaganie, a Michał nie mógł się skupić na lekcjach, w końcu, po ostatnim dzwonku złapał plecak i rzucił się do wyjścia. Puścił się sprintem w kierunku bramy i już ją mijał, kiedy drogę zatąpiły mu znane już dziewczyny. Był wątłej budowy i nie miał szans ze starszymi o 2 lata przeciwniczkami. Szybko unieruchomiły go na ziemi. Ta najbardziej cyckata chyba zdjęła stanik, bo jej piersi bujały się, a sutki tworzyły wyraźne zarysy na bluzce. Teraz podeszła do niego, lekko musnęła jego krocze które błyskawicznie stwardniało i powiedziała:
    
    -a teraz nasz mały pójdzie spać-
    
    I z uśmiechem przycisnęła mu wilgotną gazę do nosa. Oddychał ustami, ale pozostałe dziewczynki mu to uniemożliwiły jednocześnie trzymając nogi i ręce, którymi usiłował wierzgać. Usłyszał tylko, że będzie mu ...
«12»