1. Asia w biurze


    Data: 10.06.2020, Autor: kamila95

    ... jednak zdziwiło to, że ta sytuacja jest w pewien sposób nawet podniecająca, więc ostatni krok zrobiła pewniej, wtedy to spódniczka zadarła się jej jeszcze mocniej do góry w taki sposób, że gdy sama spojrzała w dół, zobaczyła cieniutki pasek blond włosów, na swojej wilgotnej już cipce. Prezesowa uśmiechnęła się szeroko i przełykając ślinę powiedziała:
    
    - Nic nie szkodzi, nie krępuj się, też często chodzę bez bielizny.
    
    Asia nie powiedziała na to nic, sięgnęła skoroszyty i oddała je prezesowej, gdy ta odłożyła je obok, dziewczyna już schodziła, ale silny uścisk szefowej zatrzymał ją gdy na wysokości cipki Asi była twarz Anny. Stała w bezruchu, widziała z góry twarz starszej kobiety, która świdruje wzrokiem jej dziurkę, jeszcze tak wilgotna nie była, nawet nabrzmiały 18 cm członek jej chłopaka nie potrafił doprowadzić jej do takiego podniecenia jak ta sytuacja. Poczuła, że śluz zaczyna spływać z jej pączusia.
    
    - Oj oj, nie możesz taka wrócić do pracy, pobrudzisz spódniczkę – powiedziała prezesowa. Po czym zbliżła twarz i jednym ruchem języka zlizała to co wypływało na zewnątrz. Zastękała przy tym w taki sposób, jakby to był najsłodszy nektar na świecie. Asia gdy poczuła na sobie jej język drgnęła w taki sposób, że o mało nie spadła z drabinki. To było niesamowite.
    
    - zejdź i siądź tu – rozkazała szefowa wskazując na fotel przy biurku. Dziewczyna nie protestowała, schodząc tylko z drabinki zauważyła sterczące sutki, które przebijały się przez bluzę ...
    ... prezesowej.
    
    Fotel był zimny i skórzany, przykleił się do nagich pośladków, jednak to było nawet przyjemne, ale nie tak przyjemne jak widok klęczącej pani prezes, która rozpięła bluzę ukazując swe ogromne nagie piersi, których sutki sterczały tak mocno, że aż chciało się je ssać. Ale nie było to jej dane, bo szefowa zaczęła kończyć to co zaczęła jeszcze na drabince. Długie nogi Asi znalazły się na ramionach prezesowej, a ta zaczęła całować ją po wewnętrznej stronie uda, zmierzając znów coraz bardziej do celu, a ów cel był jeszcze bardziej wilgotny niż przedtem, dziewczyna wiła się z podniecenia stękając i jęcząc coraz głośniej gdy języczek przełożonej coraz bardziej penetrował jej wnętrze, a usta muskały namiętnymi pocałunkami jej łechtaczkę. To był totalny odlot, ale jak się okazało, to nie było wszystko czego miała zaznać tego dnia, gdy szefowa ssała jej cipkę, poczuła w tym czasie, że do jej dupki dobierają się delikatne paluszki Anny, która najpierw nabrała na nie śluzu, a potem masowała bielutki odbyt, aż w końcu wsunęła w niego swój palec. Tego było już za wiele i Asia poczuła, że zaraz dojdzie, sama nie wiedząc kiedy odsłoniła swoje małe piersi i szczypała sobie sutki, spojrzała jeszcze na poruszającą się rytmicznie głowę szefowej i odleciała w najlepszy orgazm jaki w życiu zaznała. Nawet nie wie ile to trwało gdy nagle z błogiej nieświadomości wybudził ją niski męski głos. W drzwiach gabinetu stał Marek, który powiedział tylko, że zapomniał zabrać egzemplarzu umowy... 
«12»