1. Praca w Niemczech


    Data: 04.07.2020, Kategorie: Seks międzyrasowy, Autor: M1982pl

    I stało się... Przez wirusa zwolnili mnie z pracy. W 2019 roku wzięliśmy kredyt na dom, a tu taka niespodzianka. Bez pracy byłam 3 miesiące, bank jednak ciągle upominał się o zapłatę rat. Mąż, choć dobrze zarabiający nie był w stanie sam utrzymać mnie i dziecka. Siostra pracowała w Niemczech od wielu lat - szybka decyzja. Pakuje się, jadę do Niemiec, w ciemno. Trudno było się rozstać z mężem a jeszcze gorzej z naszym Małym Karolkiem. Ale trzeba działać. Siostra załatwiła mi nocleg, pomagała szukać pracy. Była to ciągle praca dorywcza, sprzątanie hoteli, opieka nad dziećmi.
    
    Pewnego letniego wieczora poszłyśmy się rozerwać do pubu. Bawiłyśmy się w swoim gronie do czasu gdy przyjechała grupka arabów - takich aut nawet w TV nie widziałam. Ociekali złotem. Jeden z nich, około 50 letni niski grubasek, pomylił mnie z obsługą pubu i tak zaczęła się nasza rozmowa. Okazało się że jest właścicielem jednego z luksusowych hoteli w Berlinie. Zaproponował pracę. Mieliśmy się spotkać w poniedziałek o godzinie 19 w jednym z apartametnów. Nadszedł ten wieczór, po pracy szybki prysznic i lecę na spotkanie.
    
    Pukam do pokoju, otwiera On. Jest w szlafroku co nieco mnie zaniepokoiło. Ale jak już jestem to wchodzę. Apartament równie bogaty, złoto, marmury, skóry. Proponuje prawdziwego szampana, z grzeczności (a tak naprawdę z ciekawości smaku) nie odmawiam lampki. Siadamy na skórzanym ogromnym narożniku, w dość bezpiecznej odległości. Jest bardzo pewny siebie, ma świadomość swojego bogactwa. ...
    ... Rozmowa o pracy: 500 euro tygodniowo + napiwki od klientów które mogą w podobnej kwoce. Sprzątanie apartamentów codziennie przez 10h. Dodatkowo darmowe zakwaterowanie i posiłki. Idealnie! Biorę bez zastanowienia i już myślę że w końcu pomogę mężowi z spłatach kredytu. Za sukces pijemy z moim wybawcą kolejną lampkę. Przedstawia się jako Nasir. W pewnej chwili wyciąga z biurka 500 Euro i mi podaje. To na początek -mówi. Głupio mi to przyjąć, to kupa kasy, chociaż dla niego pewnie to drobniaczki. Wciska mi je na siłę. Biorę. Kiedy wyciągam po nie dłoń on ją mocno łapie i przyciąga mnie do siebie. Jestem w szoku, nie wiem co robić. Jest silny. Pyta czy zostanę z nim jeszcze trochę, w butelce jeszcze ponad połowa szampana. Nie chcę odmówić, nie chcę żeby się obraził - bardzo mi zależy na tej pracy. Nasir uzupełnia kolejny kieliszek i włącza muzykę na największym TV jaki w życiu widziałam.
    
    Muzyka arabska, rytmiczna, alkohol, perspektywa końca problemów finansowych powodują że na prawdę dobrze się tu czuję. Mój nowy znajomy siada w taki sposób że widzę, że pod szlafrokiem nic nie ma. Mimowolnie kilka razy oczy wędrują w te okolice ale nie daję po sobie tego poznać. Powiem jedno - to była kolejna największa rzecz jaką w życiu widziałam. Mimo, że grzecznie spoczywał między nogami właściciela. Po jakimś czasie szampan się skończył, Nasir zaproponował kolejnego ale już mi mocno szumiało więc jeszcze tylko siku i lecę do siebie.
    
    Kiedy wyszłam z marmurowej toalety mój nowy znajomy ...
«1234»