-
W nowej szkole
Data: 05.07.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: niewolnik1967
Jako nastolatek przeniosłem się do nowej szkoły rodzice otrzymali nowe mieszkanie . Po rozpoczęciu nowego roku szkolnego jeszcze prawie nikogo nie znałem ale nie byłem jedyną osobą w takim położeniu , osiedle się rozrastało i było sporo nowych uczniów , co roku ktoś nowy dochodził . Na jednej z przerw podeszła do mnie dziewczyna i powiedziała . - ty jesteś Robert ? - tak a co ? - Beata mówi , że cię zna , czeka na ciebie obok boiska na ławce - no to co niech sobie czeka - odparłem Jakoś nie bardzo wiedziałem o jaką Beatę może chodzić , zresztą co mnie to obchodziło , miałem nowych kumpli i wolałem z nimi spędzać czas . Na drugiej przerwie podeszła do mnie czarno włosa dziewczyna . - lekceważysz mnie Robert Spojrzałem kto do mnie mówi , tak to była Beata rok wcześniej się przeprowadziła też na nowe mieszkanie , ale nie wiedziałem , że ją tu spotkam . Mieszkaliśmy wcześniej na tej samej ulicy i często się razem bawiliśmy , a właściwie to ona wybierała rodzaj zabawy a ja nigdy się nie buntowałem . Nawet koleżanka z mojej klatki zauważyła kiedyś , że to chyba moja dziewczyna , bo zawsze jesteśmy razem i się jej słucham . Jakoś wtedy nigdy nie myślałem o tym pod tym kontem , po prostu się bawiliśmy i tyle , nie czułem się pantoflarzem koleżanki . - Beata nie wiedziałem , że też się tu uczysz - moja koleżanka przekazała ci , że czekam i co , olałeś mnie - nie to nie tak , nie wiedziałem , że to o ciebie chodzi - tak a ile Beat znasz ? - no ...
... tylko ciebie - no właśnie , na długiej przerwie czekam na boisku , cześć i nie olewaj mnie - odparła ze złością Patrzałem jak się oddalała dowiedziałem się , że chodzi do równorzędnej klasy , po kilku lekcjach na długiej przerwie nowi koledzy ciągnęli mnie ze sobą , jednak jakoś bałem się zlekceważyć po raz drugi Beaty . Pobiegłem na boisko , na ławce obok siedziała ona i dwie inne dziewczyny , jedną już poznałem jak za pierwszym razem przyszła zawołać mnie do Beaty . - cześć dziewczyny - spóźniłeś się wołałam cię wcześniej - och Beatko , chyba nic się nie stało - kiedyś byś od razu przyszedł , zapomniałeś o mnie ? - oczywiście , że nie zapomniałem , a co chciałaś ? - mówiłam koleżankom , że przyjdziesz jak ci powiem a tym mnie olałeś - przestań tak jakoś wyszło ale już jestem - teraz to możesz spadać - Beata no co ty , daj się przeprosić - tak chcesz mnie przeprosić - tak - wiesz , chce mi się pić , na tamtej ulicy jest sklep , przynieś mi coca cole - teraz ? - tak jest długa przerwa zdążysz Koleżanki Beaty z zainteresowaniem przyglądały się mi i czekały co teraz zrobię . Co mogłem poradzić , pobiegłem do sklepu po napój . - widzicie sprowadzę go na dobry tor , szkoda że chodzi do innej klasy , ale trudno - on naprawdę zrobi co zechcesz - jasne zawsze taki był i robił co chciałam Szybko się uwinąłem z napojem i przybiegłem z powrotem na boisko . - proszę Beatko dla ciebie - i co mam sobie sama otworzyć , aleś ...