JJ (II)
Data: 15.07.2020,
Kategorie:
Romantyczne
Zabawki
Autor: Arietta
Jan położył rozgrzaną od emocji Joannę na zimnej satynowej pościeli. Choć wiedział, już, że nie ma na sobie majtek, chciał jak najszybciej rozebrać ją do naga. Ściągnął jej buty i sunąc dłońmi po jej nogach począwszy od stóp ku górze, natrafił w końcu na koronkowe wykończenie jej pończoch. Jego dłoń zastąpiły zęby, którymi chwycił brzeg pończoch i zaczął powoli zsuwać je z jej nóg. Leżała upajając się każdym jego dotykiem i podekscytowana czekała na to co jeszcze ją czeka. Wiedziała, że Jan ma setki pomysłów, multum fantazji i niezrealizowanych pragnień. Chciała mu dać wszystko o czym marzy, ale na tę chwilę poddawała się z rozkoszą jego pieszczotom. Obcałowywał właśnie jej nogi, podążał wilgotnymi ustami ku górze, podciągnął sukienkę a ręką pogładził wnętrze jej ud. Myślała, że teraz zatrzyma się na tym wrażliwym fragmencie kobiecego ciała, ale on podsunął się wyżej i ściągnął jej sukienkę, pomogła mu w tym i znów leżała na chłodnej pościeli nie wiedząc co za chwilę ją spotka. Położył rękę na cieniutkim koronkowym staniku, przez który prześwitywały różowe nabrzmiałe brodawki, dotyk jego dłoni sprawił, że stwardniały jeszcze bardziej. Uniosła się ułatwiając mu dostęp do zapięcia i w mgnieniu oka pozbawił ją ostatniego ubrania, które miała na sobie. Chciała również go rozebrać, ale poprosił, by na razie poddała się temu co robi on, a na niego przyjdzie czas później. Chętnie zgodziła się, gdyż najmniejszy jego dotyk działał na nią elektryzująco. Pocałował ją namiętnie, ...
... pieścił dłońmi jej opaloną twarz. Zaczął całować jej powieki, policzki, czoło, usta, szyję, ujął ustami jej ucho, ssał jego płatek Zamknęła oczy i rozkoszowała się chwilą. Jego usta powoli wędrowały niżej pieścił i całował teraz jej dekolt, a ręce były już piętro niżej i delikatnie dotykały jej piersi, przeszedł ją dreszcz a na ciele wystąpiła gęsia skórka, czuł jak znów twardnieją jej suteczki. Po chwili przyssał się do jednego z jej sutków, ręką ugniatał i pieścił delikatnie drugą pierś. Całował i lizał sutek zapalczywie, przygryzając go delikatnie, wypinała cycuszki ku niemu, co odbierał za zachętę do dalszej ich pieszczoty. Jego mokry język nie odrywając się od jej ciała podążał teraz w kierunku drugiego wzgórza, na którego szczycie twardniał już od jego pieszczot sutek. Ssał go powoli i lizał koniuszkiem języka, ledwo go dotykając. Odsunął na moment od niego swoje usta i delikatnie podmuchał, dreszcz znowu wstrząsnął jej ciałem, wydawało mu się, że jej groszki wypięte są przed nim do granic możliwości. Przejechał delikatnie wnętrzem dłoni po obu półkulach i zaczął całować teraz jej brzuch, błądził językiem naokoło pępka zataczając coraz większe koła. Całował każdy fragment jej ciała po kolei, schodząc coraz niżej, podświadomie więc wyczuła, że za moment popieści jej mokrą już muszelkę. Czuła jak wilgoć napływała do niej, nie mogła doczekać się chwili, gdy znów zacznie ją lizać a później miejsce jego języka zajmie penis, którego jeszcze nie miała w sobie... Nie przerywając ...