1. Niegrzeczna uczennica


    Data: 01.08.2020, Kategorie: Anal Hardcore, Nastolatki Oral Wytryski Autor: pornomaniaczka

    Po raz kolejny wpakowałaś się w kłopoty!
    
    Usłyszałam za sobą jadowity szept profesorki. -myślisz, że niedowidzę?! Od pół godziny przeglądasz strony z ciuchami, zamiast robić tabelkę!
    
    Odwróciłam głowę i poczułam, że twarz zalewa mi fala gorąca. Cała grupa kujonów, z którymi miałam ćwiczenia, a do tego ta jędza nauczycielka, wpatrywali się we mnie z potępieniem.
    
    -Ale już prawie skończyłam tabel...
    
    -W trakcie ćwiczeń macie zakaz używania Internetu do prywatnych celów i dobrze o tym wiesz. W zeszłym tygodniu upominałam cię za to samo. Idź do dyrektora i wytłumacz mu, czym się zajmujesz na zajęciach. Teraz!
    
    Z westchnieniem wstałam z krzesła i wyszłam na korytarz, trzaskając za sobą drzwiami. Głupia, droga szkoła którą wymarzyli sobie dla mnie rodzice była straszna. Same zakazy i nakazy. I te kretyńskie mundurki, które musiałam nosić. Spódniczka w kratkę, biała koszula na guziki, krawacik...jak uczennica z japońskiej kreskówki. Żenada...
    
    Dyrektor, młody, przystojny i elegancki bufonik siedział za swoim wielkim biurkiem, gdy weszłam do gabinetu. Pewnie ma taką samą pindzię żonkę, co zadziera nosa, pomyślałam sobie.
    
    -Siadaj, proszę. -Ruchem ręki wskazał mi krzesło, ale nawet nie uniósł głowy znad papierów.-Ty znowu tutaj.
    
    Usiadłam i założyłam nogę na nogę. Spódniczka podjechała w górę i zauważyłam, że zerknął na moje udo.
    
    -Powiesz mi, co się stało?-Spytał.
    
    Wzruszyłam ramionami.-Pani od informatyki robi znowu problem z niczego.
    
    -Znam dobrze panią ...
    ... profesor i wiem, że poważnie podchodzi do was i celów, które macie wspólnie osiągnąć. Problemy ma tylko z tobą. -Był lekko poirytowany i wstał, gwałtownie odsuwając krzesło.
    
    -Ale...
    
    -Żadnego ale. Jestem zmuszony poinformować twoich rodziców o twoim zachowaniu na zajęciach. Kolejny nauczyciel skarży się na twoją niesubordynację.
    
    Podszedł blisko, stanął nade mną i założył ręce na piersi. Poczułam zapach jego perfum i dziwny dreszcz przebiegł pomiędzy moimi udami.
    
    -Dyrektorze, proszę...-uniosłam głowę i spojrzałam na niego jak kotek ze Shreka. -rodzice mnie zabiją...zrobię wszystko, niech tylko dyrektor im nie mówi...naprawdę wszystko...
    
    -Wszystko, hm? -chrząknął i poprawił krawat. Widziałam sekundę wahania na jego twarzy, potem rzucił:- wstań i zamknij drzwi na klucz.
    
    Tego się nie spodziewałam. Serce waliło mi jak oszalałe, ale zrobiłam co chciał. Kiwnął na mnie palcem.
    
    -Podejdź bliżej.
    
    Stanęłam naprzeciwko niego.
    
    -Jeszcze bliżej.
    
    Czułam, że drżę. Wiedziałam, czego on chce, i też miałam na to ochotę, ale to było zakazane, byłam w szoku...co on robi, w końcu jestem uczennicą...
    
    Wyciągnął rękę i delikatnie dotknął mojej szyi, ramienia, i przyciągnął mnie bardzo blisko. Rozgniatałam piersi o jego koszulę, czułam jego twardą klatę, kolana uginały się pode mną.
    
    -No już, nie bój się- Wyszeptał. -nie powiem nic rodzicom.
    
    Pocałował mnie mocno i zachłannie, jego język mocno i szybko pieścił mój, ręką zaczął dotykać mojej piersi. Czułam, że mocno sterczą ...
«123»