1. Pozadanie- cz. I


    Data: 04.08.2020, Kategorie: Brutalny sex Autor: Stokrotka Kusiciel

    Wbrew pozorom mogłoby się wydawać, że On jest zmęczony po całodobowym dyżurze... ale tak naprawdę w myślach miał obraz swojej ukochanej Pani w negliżu leżącej na łóżku i czekającej na wybudzenie ze snu... Klamka od drzwi chodziła opornie, lekko skrzypiąc co mogłoby zniweczyć jego plan, który tak skrupulatnie układał przez minioną dobę. Wszedł do mieszkania z nadzieją, że Ona śpi twardym snem. I tak też było... Rozebrał się w przedpokoju i nago po cichu wchodził do sypialni. I znów kolejna przeszkoda , kolejna klamka, która zaskrzypiała... Pomyślał sobie cholera przecież ją niedawno smarowałem, ale nie poddając się wszedł dalej. I leżała na łóżku jego ukochana Pani, w pół roznegliżowana ze spodniami od pidżamy na sobie. Delikatnie ściągnął kołdrę z jej reszty ciała, chwycił palcami spodnie i od razu je ściągnął z majtkami . Była piękna, jak zawsze z resztą, ale widok jej nagiej pobudził go do tego stopnia, że jego penis był już zwarty i gotowy do działania. Przez cały dzień myślał o niej, tęsknił i podniecała go każda sprośna myśl jego ukochanej jaką pisała poprzedniego dnia do niego. Ich miłość była tak ogromna a namiętność tak mocna ze podtrzymała ten żar, aż do ranka... Kiedy zdjął jej ubranie pomału zmysłowo zaczął całować ją od stop ku górze ... Była w trakcie okresu co sprawiło, że jej pipka i całe ciało były strasznie mocno pobudzone... Uwielbiali to robić w tych dniach, nie przeszkadzało im to, bo niby dlaczego miało, to przecież naturalne a doznania z tego były ...
    ... bajeczne. Delikatnie języczkiem muskał jej ciało kończąc
    
    pocałunkiem, kierując się to coraz wyżej do sutków sterczących od podniecenia. Na wysokości piersi objął ustami jeden z nich. Był cudownie smaczny. Świrował językiem jak opętany, ciągnąc i zasysając, a nawet przygryzając guziczek sprawiając jej coraz większą przyjemność. Było to czyste podejście bez gry wstępnej, zbędnych słów, gestów... Całując nagle wsadził w nią swojego twardego penisa... Uwielbiał to robić patrząc jak nagle jej ciało prężnieje, jak układa nogi aby od razu wejść głębiej, wbić się w nią, sprawić większą rozkosz... Nie zawiódł jej, zrobił to czego pragnęła... Wbił się w nią raz i ręką chwycił jej nogę, przyciągając bardziej do jej ciała... Sprawiło to, że jego penis wszedł pod innym kątem dając dodatkowe doznania jej wnętrza mokrej pipki... Każde następne wejście było zdecydowane i mocne wbijając się do końca pochwy jakby miał ja przebić swoją włócznią. Robił to raz ruchem szybkim raz powolnym... Znał już jej każde upodobania i wiedział co uwielbia najbardziej... Kiedy tak ją już posuwał przez parę minut nagle zwolnił, opuścił nogę, zbliżył swoje wilgotne usta całując zmysłowo jej barki oraz szyję... Wiedział, że jej magiczna łechtaczka już jest bardzo pobudzona, guziczek namiętności osiągnął swój punkt kulminacyjny, sprawił, że teraz kiedy zacznie ją rżnąć będzie ocierał się o jej wzgórek i doprowadzi ją do większej ekstazy. I tak zaczął pomału , stopniowo dbając o każdy szczegół wejścia pieprzyć ja ...
«12»