Kolejny wieczór niespodzianek
Data: 11.08.2020,
Kategorie:
Hardcore,
Oral
Sex grupowy
Wytryski
Autor: pornomaniaczka
... końcówkę dwustronnego dildo. W ciebie wepchnęła bez kłopotów, ale męczyła się ze swoją końcówką, więc pomogłem jej – wyjaśnia Andrzej. – Macie w sobie dwustronnego fiuta w cielistym kolorze. Uroczo wyglądacie..., więc bawcie się! – chłopak jest zachwycony. – Majka, uwolnię twoją dłoń. Korzystaj z okazji.
– Yhy – mruczę, bo nie mam zamiaru wypuścić sutka z ust. Słyszę oddech kochanki. Jest zachwycona pieszczotą i podniecona naszym dildo. Ja również. Bliskość jej ciała dostarcza mi takich wrażeń... Trudno je opisać! Jestem mokra, wokół mojej końcówki chlupie i niedługo śluz będzie ze mnie wyciekał. I mam wolną prawą dłoń! Głaszczę bok i udo tajemniczej kochanki. Dłoń błądzi po plecach, karki, między pośladkami. Ona cały czas ujeżdża sztucznego kutasa, więc i we mnie go dociska.
#
Jesteśmy na tyle podniecone, że nie przejmujemy się obecnością Andrzeja. „Mirka” nachyla się i całuje mnie! Bez namysłu oddaję pocałunek. Chcę jej zrobić niespodziankę i sięgam do łechtaczki. Domyśla się mojego zamiaru, cofa biodra, robiąc mi miejsce. Dłonią przykrywam krocze i sztucznego penisa. Ale... ale pod dłonią czuję coś jeszcze... Namiętnie całuję kobietę, która ulega mi coraz bardziej. Za „Mirką” staje Andrzej i obmacuje ją. Dotykam palcami łechtaczki kochanki...
– Ona ma kolczyk w łechtaczce! – z wrażenia mój języczek szaleje w jej ustach. Ależ jestem podekscytowana! Chciałabym obejrzeć dziewczynę, zobaczyć ten kolczyk i pobawić się nim. Porozmawiać. Mam tyle pytań. Nic z ...
... tego.
Dziewczyna ucieka od moich ust. Jęczy coraz głośniej i prawie wiotczeje na mnie. Miły dotyk jej ciała... Jednak to nie moja zasługa. Andrzej zaczął pieścić naszą kochankę i zdołał wejść do odbytu! Spokojnie wysuwa z niej członek i wbija energicznym szarpnięciem bioder. Zadaje pojedyncze ciosy, po których kobieta bezradnie kładzie się na mnie. Wydaje się oszołomiona doznaniami, jakich dostarcza jej Jędrek!
– Czyżbym była zazdrosna? – łapię się na bezsensownej reakcji. Chyba jednak rywalizujemy o satysfakcję naszej kochanki.
W końcu Andrzej zmienia tempo i rucha ją w jednym rytmie. „Mirka”, posapując, opiera się na moich ramionach i prostuje.
Szarpię kolczyk, ciągnąc łechtaczkę na boki, a potem w górę i w dół. I znowu na boki. Mocniej, słyszę głośne, krótkie jęknięcia, słabiej, słyszę cichsze, ale dłuższe rozkoszne stęknięcia. Jest bezwolna, ale zachwycona. Ani słowa protestu! Z wdzięczności włosami głaszcze mój policzek. Języczek dociera do mojego ucha. Delikatna pieszczota wywołuje dreszcz całego ciała. Znowu głębokie westchnienie i jęk. Uderzenia bioder Andrzeja i wstrząsy ciała przypominają, że też dostarcza jej rozkoszy.
– Starczy, dziewczyny – głos chłopaka sygnalizuje, że jest bardzo podniecony.
Chwilę później kochanka z jękiem znika z moich kolan. Po odgłosach domyślam się, że leży na dywanie.
– Leż – słyszę polecenie skierowane do niej. Czekam, kiedy będzie moja kolej.
– Obciągaj! – to do mnie.
– Nie chcę! – protestuję.
#
Nasz gospodarz ...