1. Dorotka 3 - pierwsza zdrada mojej żony


    Data: 20.08.2020, Kategorie: Pierwszy raz Podglądanie Tabu, Autor: feetek

    Dalszy ciąg przygód mojej żony Dorotki, które wydarzyły się ponad dwadzieścia lat temu a doprowadziły nas do bardzo otwartego, ale zarazem kochającego się małżeństwa.
    
    Po ostatniej rozbieranej sesji w Karpaczu w naszym życiu troszkę się zmieniło, a mianowicie Dorotka zaszła w długo oczekiwaną ciążę. Trzeba było się troszeczkę ustatkować, więc w zasadzie Dorotka nie bawiła się w rozbieranki, aż do lipca, kiedy to była już w 7 miesiącu ciąży.
    
    Była to połowa lipca piękny gorący tydzień w domu pewnego wieczoru wspominaliśmy wydarzenia z rozbieranych sesji Dorotki. Wtedy nie do końca chyba była pewna jak bardzo mnie to podniecało. Stwierdziła tylko, że brakuje jej tego typu podniet i co ja na to żeby znów do tego wrócić. Przyznam się szczerze, że bez wahania zgodziłem się. To niestety nie był jednak koniec, bo po jakiejś chwili zapytała, co bym powiedział jak bym ja przyłapał na seksie z innym facetem. Tego było za wiele jak dla mnie. Powiedziałem kategorycznie nie. Ona zamilkła i nie odzywała się już tego wieczora do mnie. Na d**gi dzień zadzwonił do nas wujek koleżanki mojej żony (znany zresztą wam z pierwszego opowiadania) zapraszając nas do siebie w sobotę na grilla. Nawet się ucieszyłem tylko musieliśmy pokonać kilkaset kilometrów, a spać mieliśmy u koleżanki Dorotki. W piątek wieczorem Dorota zakomunikowała, że w ten weekend zdarzy się coś, na czym jej zależy, ale nie wie czy ja będę to tolerował, więc jeżeli tego nie zrobię to lepiej niech nie jadę. To mnie dobiło ...
    ... zaraz zacząłem sobie wyobrażać, co tam może się wydarzyć. W zasadzie miałem dosyć, chciałem to wszystko rzucić i przestać się tym przejmować rozważałem nawet czy nie rozstać się z Dorotką. Takie myśli mi przechodziły wieczorem w piątek przez głowę. Wyciągnąłem z barku wódkę i najnormalniej w świecie upiłem się. Rano obudziła mnie moja zona pytaniem czy jadę. Kac spowodował, że było mi wszystko jedno, więc zebrałem się i wsiadłem na tylne siedzenie do samochodu. Dorota zawiozła nas do rodzinki swojej koleżanki. Na miejscu przywitała nas koleżanka ze swoim wujkiem. Zaniosłem nasze rzeczy do pokoju. Robert, bo tak miał wujek Oli na imię nalał mi piwa widząc moje męczarnie. Trunek ten nieco postawił mnie na nogi, ale zarazem wróciły moje obawy, co do dzisiejszego wieczora. Nie wiedziałem, co się wydarzy i co ma na myśli moja żona. Robert przyniósł mi do pokoju następne piwko i zaprosił na dół za pół godziny, na moje pytanie, kto jeszcze będzie, powiedział wymijająco – zobaczysz. Wypiłem piwko i zdziwiony nieobecnością mojej żony zszedłem na parter do salonu. Tu w fotelach siedziała Ola i jej wujek Robert, nie widziałem za to jego żony okazało się później, że są po rozwodzie i wielkim domu mieszka sam. Dorotki tez na razie nie było i z informacji uzyskanej od Oli dowiedziałem się, że jest w toalecie. W czasie jej nieobecności dowiedziałem się, że więcej nikogo nie będzie i będziemy sami. Po dłuższej chwili weszła Dorotka cała nago wyglądała przepięknie z tym wielkim brzuszkiem dużymi ...
«123»