Sauna 2
Data: 23.08.2020,
Kategorie:
Geje
Sex grupowy
Autor: taxijanek
Zaraz po tym jak uprzątneliśmy saunę udałem się pod prysznic, musiałem się umyć. Wszedłem pod środkowy prysznic, ustawiłem zimną wodę. Poczułem przyjemny chłód obmyłem twarz, namydlonym palcem myłem swój odbyt. Gdy odwróciłem się aby dokładnie opłukać się z mydlin na przeciwko mnie pod innym prysznicem stał nieznajomy, który dołączył się w końcówce i spuścił do moich ust.
- przyjemnie to wyglądało jak czyściłeś paluszkiem swojego anusa - powiedział, bawiąc się swoim penisem - właściwie nadal mam na Ciebie ochotę bo jak narazie zaliczyłem tylko Twoje usta.
- jeszcze Panu mało ?
- nadal mam ochotę, a Ty ? Kochałeś się kiedyś pod prysznicem ? - mówiąc podszedł do mnie.
jedną ręką złapał mnie za pośladek podnosząc nogę do góry, d**ga ręka przyciągnął mnie do siebie.
- a tutaj przypadkiem nie ma kamer ? w każdej chwili może przejść obok ta kobieta z recepcji
- nie bój się, ona jest zajęta swoją koleżanką - często tu bywam i niejedno tu widziałem
Bez krępacji obrócił mnie tyłem do siebie, woda spływała po moich plechach, jednym ostrym ruchem wszedł w moją pupę.
- no chłopaki dobrze Ciebie przygotowali, palce możemy sobie odpuścić.
Pomimo, że nie dawno spuścił się do moich ust jego kutas był naprężony i twardy jakby robił to za pierwszym razem. Jego penis miał na tyle dużą główkę, że od samego początku zaczął drażnić moją prostatę. Automatycznie zacząłem czuć podniecenie i niedawne wspomnienia z sauny odżyły. Poruszał się dosyć szybko więc i mój penis ...
... zaczął reagować i dosyć szybko stanął. Jedną ręką trzymał mnie za kutasa a d**gą za ramię. Nagle usłyszeliśmy damski głos:
- przepraszam a Panowie co tutaj robią ? No nie, tak nie wolno co panowie sobie myślą ?! Proszę natychmiast przestać !
- oj to nie do końca...
- proszę przestać natychmiast i zapraszam do recepcji, jestem zmuszona Panów wyrzucić ze strefy saun - to mówiąc kobieta udała się w stronę drzwi
- no to ładnie - uśmiechając się odparłem do nieznajomego
- nie bój się, dobrze będzie - uśmiechnał się
Po chwili staliśmy na baczność, owinięci ręcznikami przy biurku a kobieta dawała nam reprymendę
- coś niebywałego jak Panom nie wstyd, dobrze że oprócz panów na terenie nie ma nikogo.
- to w czym problem ? - odparłem - nikogo nie uraziliśmy
- problem w tym, że jest tu monitoring a szef czasami go przegląda, nie mogę ryzykować - odparła recepcjonistka
- da się to załatwić - sprawnym ruchem nieznajomy podszedł do biurka recepcjonistki chwilę poklikał w komputerze - teraz obraz jest zapętlony a nagranie z ostatnich 2h usunięte, szef się nie dowie
- oo poważnie, to dobrze bo już raz miałam problemy - powiedziała recepcjonistka
- pewnie wtedy, kiedy "zaprzyjaźniła się" pani z tą blondynką w jaccuzzi, jakiś miesiąc temu ? - riposta nieznajomego była błyskotliwa
- a skąd... skąd Pan to wie - spytała recepcjonistka, robiąc się czerwona na twarzy
- no cóż - uśmiechnął się nieznajomy
Recepcjonistka była kobietą mniej więcej około 30-tki, ...