Jarek Manager
Data: 05.09.2020,
Kategorie:
Trans
Autor: marlena84
Jarek hmm..... To ciacho pojawiło się niedawno u nas w firmie na stanowisku managera sprzedaży. Brunet koło 40 dość wysoki i wysportowany, pod poprawną białą koszulą i krawatem widać było efekty chodzenia na siłownię. Wszystkie sikałyśmy w majtki na jego widok. Nie raz i nie dwa śnił mi się w nocy i to tak ze natychmiast musiałam wyjąć dildo z pod poduszki, ale nawet nie myślałam żeby coś między nami się udało.
W piątek wracałam z pracy jak zwykle po 15, przede mną z parkingu wyjechał Jarek, nie wiem co mną kierowało ale ja moim autem pokierowałam za nim, po ok 10 minutach zaparkował pod siłownią, minęłam go i pojechałam do domu. Nie wiem co sie ze mną działo tego wieczoru masturbowałam się w wannie 3 razy a zamykając oczy ciągle widziałam Jarka, marzyłam o tym jak mnie przytula i we mnie wchodzi. No i tak przyszedł poniedziałek, po weekendzie sexualnej męki i samo zadowalaniu się postanowiłam że przełamę lody i zagadam do Jarka, nie wiem skąd znalazłam w sobie odwagę a okazja nadarzyła się szybciej niż się spodziewałam. Parzyłam kawkę i nagle wszedł do kuchenki, przy blacie nie ma miejsca dla dwóch osób więc...
-cześć Jarek jaką chcesz bo akurat parzę- zapytałam
-sypaną i 2 łyżeczki cukru jeżeli to nie problem
-spoko już się robi, a powiedz mi fajna ta siłownia jest co do niej chodzisz?
-skąd wiesz że chodzę na siłkę?
-weź przestań przecież to widać a tak na serio przypadkowo wracałam za Tobą z pracy w piątek
-no spoko jest i nawet saunę mają
-o ...
... sauna super, chyba skorzystam
-to może jutro, nie będziesz musiała jechać za mną tylko pojedziesz ze mną
O cholera co ja zrobiłam to brzmi trochę jak zaproszenie na randkę, Jarek bardzo mi się podobał ale nie wiedziałam czy ja spodobam się jemu.
-spoko nie mogę się doczekać sauny
Po pracy w domu długo się masturbowałam myśląc wciąż o Jarku, jutrzejszy dzień był coraz bliżej.
Pracy miałam sporo nawet nie wiem kiedy zrobiła się 15 godzina drzwi mojego biura nagle się otworzyły i stanął w nich Jarek.
-hej no wyłączaj kompa i zbieramy się na siłkę, masz ubranie, ręcznik itp?
-spoko mam wszystko ale mnie przestraszyłeś
Po chwili jechaliśmy jego Audi spojrzałam na jeansy Jarka były wyraźnie wybrzuszone.
-Jarek a Ty jesteś sam czy masz kogoś ?
-wiesz co miałem ale nie układało nam się, no nie mogliśmy się w łóżku też dogadać
Zajechaliśmy pod siłownię.
-słuchaj ja chyba dziś tylko sauna jakoś nie czuję się na ćwiczenia.
-spoko ja troszkę powyciskam i tez chętnie wpadnę do sauny.
Weszłam do kabiny, była całkiem spora i cholernie rozgrzana nalałam wody na kamienie i położyłam się na ławce było bosko. Temperatura, klimat sauny i myśli o Jarku sprawiły ze mój kutas zaczął budzić się do życia. Nagle drzwi się otworzyły a w progu stanął Jarek, biały ręcznik przepasał mu biodra a pośrodku niego widać było wyraźny wzgórek.
-hej jak obiecałem tak jestem, nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoje intencje ale chyba miałaś ochotę na randkę? a może coś ...