Pawel & Paulina w burdelu 6
Data: 10.09.2020,
Kategorie:
BDSM
Autor: Paulina, transseksualna masochis
... musiałyśmy się same rozebrać zupełnie do naga i po przywiązaniu nas do takich haków suficie byłyśmy poddawane karom chłosty różnymi batami. Potem nas po prostu ruchali, nie można powiedzieć przecież, że gwałcili, bo jednak nie protestowałyśmy i zgadzałyśmy się na to, by być dobrowolnymi ich ofiarami i niewolnicami. Poza tym, ja w domu też jestem często bita, a widząc wielokrotnie w szkole ich pupy, one z pewnością też.Następnym etapem było zaprowadzanie naszą całą trójkę na dyskotekę i tam stręczyli za kasę dla nich, jako ich prywatne kurwy.- Wiesz co, szkoła to szkoła, ale tutaj musisz mieć jakieś dziewczęce imię, przecież będziesz tu dupy dawać. Od teraz jesteś tutaj Paulina, w szkole by to nie przeszło – usłyszałam wypowiedź przywódcy tej grupy. Musiałam oddawać się tym klientom, robić co kazali, także tym którzy mieli wielkie kutasy, także powyżej dwadzieścia centymetrów. Brałam je do buzi, lizałam, ssałam, a nawet musiałam się ładnie wypiąć, rozchylić moją analną pizdę i byłam ruchana po same jaja, także tymi wielkimi chujami.Rozmawiałam z tymi koleżankami, właściwie to zawsze trzymałyśmy się razem, bo z nimi też żadne koleżanki nie chciały się bawić, wszyscy się śmiali z ich tuszy. Przy wzroście około metra sześćdziesiąt ważyły po prawie sto kilo i ogromne biusty, miseczki to pewnie D albo nawet E. Mi to jednak zupełnie nie przeszkadzało.- A Wy też chcecie się do mnie zwracać Paulina?- Sam wiesz, że tutaj musimy, gdybyśmy mówiły nie tak jak każą, to dopiero byśmy ...
... wpierdol dostały, ale tylko tutaj, po szkole się to nie rozniesie. Chyba nie jesteś o to zły na nas?- No co wy, przecież jesteście moimi najlepszymi koleżankami, ja zresztą dobrowolnie noszę damską bieliznę, nawet czuję się trochę dziewczyną, no i chętnie dupy daje.- No nas, to też właściwie nie musieli by zmuszać, lubimy się pierdolić, hi, hi, hi.- Niektóre z nauczycielek też wiem, że są „zmuszane” do seksu, a najwięcej to chyba babka od fizyki, zresztą mojego ulubionego przedmiotu. Ona jest bardzo wysoka, ma pewnie aż prawie dwa metry wzrostu i waży chyba że sto pięćdziesiąt kilogramów, do tego ogromny biust. Wuefista ją wołała często do swojego pokoju przy sali gimnastycznej.- Ja też nieraz widziałam jak ją opierał tam o stół i ruchał. Też był nieźle zbudowany, ale jakby ona nie chciała, to z pewnością nie udałoby się mu jej oprzeć o stół, opuścić majtki i rajstopy, no i ruchać.- Wiemy, że inne nauczycielki też są m*****owane, a nawet „gwałcone” przez innych nauczycieli, tamta jednak była też była bita przez tego wuefistę. Słychać było uderzenia pasa i jej popiskiwanie.- Ona się pewnie domyślała, że ja też jestem taka, lubiła mnie, czasami naciągała mi ocenę na wyższą, a jak miałam za odpowiedź dostać gorszą ocenę, to nic mi nie wpisywała, tylko kazała się nauczyć.W końcu, też Rita i Marta, powiedziały mi kiedyś, że i ta nauczycielka przyszła kiedyś do ubikacji na tej dyskotece, ten wuefista ją stręczył, miała bardzo pobitą pupę. Mnie wtedy nie było. W następną sobotę „fizyczka” ...