1. Diva


    Data: 24.09.2020, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Wytryski Autor: pornomaniaczka

    ... dowcipkując jak para starych znajomych. Kiedy był gotów zajęła sie nim delikatnie pieszcząc jego członka ustami. Pomału, wilgotnie, wiedziała, ze tak lubi. Patrzył Jej w oczy z niemym uwielbieniem jej kunsztu, gładząc jej włosy. ,Skończył Jej w ustach, połknęła tę niewielką ilość spermy bez zająknięcia. Czul sie odprężony, ale wiedział, ze następnym razem da jej od siebie więcej. Nie spodziewał się jak wiele.
    
    Leżeli wtuleni w siebie wiedząc, ze zaraz sie rozstaną i nie wiedzą kiedy znów się spotkają.
    
    Znów musiał wyjechać.
    
    Ciągle myślał o Niej, czuł podświadomie jej zapach, fakturę jej skóry.
    
    Za granicą pragnął jakiegoś śladu jej obecności. Korzystając z roamingu, mimo, że miał z tym złe doświadczenia, zainstalował na telefonie GG i mieli okazję popisać do siebie. Było mu mało, zadzwonił. Kiedy usłyszał jej ciepłe "kochanie", zrobiło mu się przyjemnie ciepło. Krótko rozmawiali, jednak ta rozmowa tylko spotęgowała jego tęsknotę. "Co się dzieje" myślał. Nie czuł czegoś takiego od wielu lat, dostał w głowę i to mocno...
    
    Pisali do siebie smsy, drugiego wieczoru mieli okazję rozmawiać do późnej nocy mimo jego zmęczenia. Udało mu się połączyć z Nią głosowo, przez skype'a. Dzięki temu mógł mieć jedną rękę wolną. Mimowolnie powędrowała w dół podbrzusza, rozmawiał z Nią jednocześnie delikatnie muskając członka, który odpowiedział mu twardością. Bardzo chciał być teraz z Nią, obok Niej, w Niej.
    
    W ich głowach zrodził się szalony pomysł - w końcu on wraca następnego dnia ...
    ... do domu, długa droga przed nim, nikt się nie zorientuje, jeśli wróci 3 godziny później...
    
    Wprowadzili swój spontaniczny plan w życie. Na miejscu przesiadł się ze służbowego auta w prywatne i popędził do Niej.
    
    Otworzyła mu z mokrą głową, ubrana zwyczajnie, nie siliła się na sztuczne kokietowanie gorsetami itp. i to mu się podobało, była dla niego partnerką, nie divą. Nieumalowana aż tak wyzywająco jak zwykle wydała mu się jeszcze ładniejsza niż zawsze. Ach, byłbym zapomniał - w międzyczasie, ustalając godzinę i czas wizyty, oboje zdecydowali na zmianę poziomu swoich spotkań. Relacje klient-diva przeszły w kochanek-kochanka.
    
    Wszedł niepewnie, lecz tylko przekroczył próg mieszkania wtulili się w siebie jakby nie widzieli się od miesięcy.
    
    Chłonął łapczywie jej ciało, jej zapach, wilgoć jej włosów. Już nie musiał fantazjować, już miał ją przy sobie.
    
    Poszli do pokoiku, który już znał. Tym razem był jednak inny - przytulniejszy, ze świecami, w powietrzu unosiło się pożądanie. Zmiana relacji wpłynęła na jego postrzeganie przestrzeni. Już nie był w "kopulatorni". Już był u kochanki. Pokój juz nie był nijaki, to był apartament.
    
    Odświeżył się pod prysznicem po podróży. Już nie raziła go zaniedbana łazienka. Ważna była ciepła woda, pachnący żel i świadomość, że ona tam czeka...
    
    Wrócił do pokoju. Mieli dla siebie mnóstwo, jak na ich spotkania, czasu.
    
    Cieszył się jej bliskością. Pieścił jej ciało, chłonął zapach. Nie spodziewał się co się stanie. Zaskoczyło go to a ...
«1...345...9»