1. Marta - Manager w domu


    Data: 25.09.2020, Kategorie: BDSM Dojrzałe Sex grupowy Autor: Nik970

    ... Dzisiaj wybaczę CI strój ale cipkę mi wyliż.
    
    Ona rozchyla nogi i podnosi spódniczkę. Podchodzę do niej i schylam się. Czuję zapach dobrych perfum i przyjemnie wymytą choć mocno owłosioną cipkę. Liżę ją delikatnie, wyczuwam jej rytm. Ona dochodzi i kiedy ma dość odsuwa moją głowę.
    
    - Wystarczy, idź do siebie, spotykamy się za tydzień, w sobotę o 10.00.
    
    Wychodzę mocno zaskoczona. Owszem szantażuje mnie, jest stara ale jej cipka ma swój urok i smak.
    
    Za to następnego dnia, niespodzianka, przyznaję przyjemna. Już się stęskniłam za tym młodym chłopakiem. Otwiera mi drzwi. Wchodzę do bramy. Wkłada mi ręce pod spódniczkę i mocno chwyta za tyłek. Miętosi go mocno. Stoję jak łania. Widzę Kaśkę jak stoi i nas patrzy, podnieca mnie to jeszcze bardziej. On wkłada mi ręce za bluzkę i miętosi cycki. Nie wiem co mam robić, nie robię nic. On popycha mnie pod ścianę a Kaśka podchodzi bliżej. Chłopak zaczyna rozpinać mi spódniczkę, szarpie się z zamkiem ale po chwili ona ląduje na ziemi. Wpycha mi palce do pochwy. Zaczyna posuwać. Wtedy ona podchodzi do nas i wciska mi majtki do buzi. Drżę.
    
    On przestaje, rozpina spodnie i opuszcza majtki. Widzę jego młodego kutasa. Każe mi wziąć go do buzi. Zrywa ze mnie bluzkę, jestem naga i ssam jego kutasa. Jest twardy i sterczący. Podnosi mnie za włosy, maca palcami i wpycha twardego kutasa od mojej pochwy. Zaczyna mnie ruchać.
    
    Podchodzi Kaśka, ciągnie mnie za sutki, bije po piersiach.
    
    On jest młody szybko kończy. Wyruchał mnie i ...
    ... wystarczy, zakłada spodnie i wychodzi. Ja jestem ciągle rozpalona, chcę więcej. Kaśka jak zwykle robi mi kilka zdęć, ale mam to głęboko w nosie. Przy okazji kilka razy mocno leje mnie w tyłek. Zabrała mi spódniczkę, biegnę w samej bluzce na górę.
    
    Następnego chłopak znowu czeka. Po wejściu do bramy, czuję jego ręce na moim tyłku. Nie ma Kaśki, rżnie mnie od razu swoim kutasem, ciut dłużej ale za krótko jak dla mnie. Spuszcza się we mnie czuję jego sperma. Wieczorem słyszę dzwonek. W drzwiach stoi Kaśka.
    
    - Moja babcia jest w domu opieki, wymaga stałego dozoru medycznego, teraz ja tu rządzę, rozumiesz szmato? – mówi głośno.
    
    - Tak – odpowiadam.
    
    - Tak, proszę Pani masz do mnie mówić – Kaśka jest wyraźnie zadowolona.
    
    - Tak, proszę Pani – odpowiadam potulnie.
    
    - Od jutra raz w tygodniu sprzątasz u mnie. Schodzi ubrana w rajstopy, bez majtek ale w staniku, chyba, że Ci go zabiorę. Masz ładne piersi, chyba fajnie wyglądają jak zwisają. Aha i czarne szpilki – jest wyraźnie zadowolona i uśmiecha się szelmowsko, pewnie wie o starszej Pani.
    
    - Tak, proszę Panią - robię się cała czerwona ale odpowiadam zdecydowanie.
    
    Przez dwa kolejne dni chłopaka nie ma. Trochę mi go brakuje. W sobotę idę do starszej Pani, liżę jej pachnącą cipę a ona dochodzi kilka razy. Podoba mi się to. Kiedy wstaję, słyszę jak starsza pani do mnie mówi:
    
    - Kasia prosiła, żebyś zeszła w tym stroju do altanki.
    
    Schodzę, trochę drżąca. Ostatecznie jestem na podwórku w samych rajstopach i prześwitującym ...