1. Przygoda w Turcji cz.4


    Data: 08.10.2020, Autor: midasik11

    ... coraz niżej. Nie przestawałam wpatrywać się w jego oczy. Zaczęłam przesuwać głową w górę i w dół, jednocześnie ssąc. Poczułam, że zaraz dojdzie, dlatego wypuściłam z ust penisa. Wyciągnęłam z szafki prezerwatywę i nałożyłam ją na członka. Mati cały czas leżał na plecach, dlatego usiadłam na nim. Powoli się opuszczałam na jego penisa.
    
    -Nie ruszaj się teraz.- rozkazałam.
    
    Zaczęłam poruszać się w górę i w dół, co jakiś czas zataczając co jakiś czas kółka biodrami. Wzięłam jego rękę i położyłam na swojej piersi. Zaczął je masować i uciskać. Zaś swoją dłoń położyłam na łechtaczce, poklepując ją. Głośno jęczałam. Mati patrzył się na mnie jak na boginie, co jeszcze bardziej mnie symulowało. Po kilku ruchach czułam, że dochodzę, przyspieszyłam swoje ruchy, zamknęłam oczy. Szybko zeszłam z chłopaka i zaczęłam mu walić. Szybko spuścił się na moją twarz, jęcząc przy tym. Roztarłam spermę i podziękowałam Matiemu.
    
    - to chyba ja powinienem ci podziękować. Byłaś cudowna.- zaczął się ubierać i dodał.- Musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć.- odpowiedziałam uśmiechem. Może kiedyś.
«12»