1. Najlepsza przyjaciolka


    Data: 08.10.2020, Kategorie: Nastolatki Autor: Gierczinio

    Z Mają znałem się już od kilku długich lat. Nasza znajomość rozpoczęła się już w pierwszej klasie szkoły podstawowej. Jakoś tak wyszło, że pierwszego dnia szkoły usiedliśmy razem w ławce. Zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, spędzać czas i w końcu bardzo się polubiliśmy. Nie wiele czasu minęło aż zaczęliśmy się przyjaźnić. Z każdym następnym dniem, następną klasą, nasza przyjaźń była coraz większa. Spędzaliśmy wspólnie dużo czasu, więc mieliśmy nawet wspólne zainteresowania. Maja odwiedzała często mnie, a ja ją, przez co już poznaliśmy nawet naszych rodziców. Byliśmy po prostu najlepszymi przyjaciółmi i w zasadzie jedynymi dla siebie. Po podstawówce poszliśmy do tego samego gimnazjum, a potem do tego samego liceum na ten sam kierunek. Fakt ten jeszcze mocniej związał naszą przyjaźń. Wiele osób mówiło nam, że prędzej czy później będziemy razem, lecz nas to nie interesowało, choć oboje byliśmy trochę samotni i czekaliśmy na jakąś miłość. Pomiędzy nami nie było tematów tabu, więc dobrze wiedziałem, co siedzi w jej głowie, a ona wiedziała, co siedzi w mojej. Mimo wszystko nadal była dla mnie trochę jak siostra, o czym zawsze pamiętałem.Maja była atrakcyjną dziewczyną, choć by to powiedzieć, musiałem poczekać aż do liceum. Wcześniej Maja zupełnie mi się nie podobała, lecz z dojrzewaniem zaczęła bardziej dbać o swój wygląd, plus naturalnie jej wygląd zaczął się zmieniać. Nigdy nie myślałem o związku z nią, lecz nie mogłem zaprzeczać, że mi się nie podobała – bo często sprawiała, że ...
    ... musiałem poprawiać spodnie, by nie doszło do niezręcznej sytuacji. Szczególnie ostatnio zdarzało się to coraz częściej. Maja miała blond włosy do ramion, które pięknie falowały. Miała chudą figurę, ale o dziwo kształtne piersi i odstającą pupę. Gdy czasem nie zakładała stanika lub nakładała obcisłe leginsy, wyglądała zjawiskowo. Było mi głupio, ale zdarzało mi się o niej myśleć podczas wieczornych robótek ręcznych.Irytowało mnie, że moją przyjaciółką zaczęło ostatnio interesować się coraz większa liczba mężczyzn. Gdy poszła któregoś razu na randkę, z jakiegoś powodu czułem się bardzo zazdrosny. Maja zauważyła to i – ku mojemu zaskoczeniu – nie ciągnęła dalej znajomości. Ja nie miałem takiego powodzenia jak ona, ale nie byłem brzydkim chłopakiem. Być może byłem zbyt zamknięty w sobie na nowe znajomości.Między mną, a Mają z biegiem czasu zanikła pewna bariera wstydliwości. Mogliśmy rozmawiać o wszystkim i niczego się nie wstydziliśmy. Przyjaciółka potrafiła nawet sikać obok mnie, co jednak wydawało mi się dziwne.Nasza przyjaźń była wspaniała do pewnego momentu. Od tego wydarzenia nadal było wspaniale, ale pod innym kątem.Była sobota. Jak zwykle ten dzień tygodnia spędzaliśmy razem. Zazwyczaj to ja przyjeżdżałem do Mai, lecz tym razem rodziców nie było w domu, więc zaprosiłem ją do siebie. Po dziesiątkach godzin spędzonych u mnie, Maja czuła się zupełnie jak u siebie. Wiedziała, że rodziców nie ma być także następnego dnia, więc bez pytania uznała, że przenocuje u mnie i wzięła ze ...
«1234...»