1. Podglądanie


    Data: 10.10.2020, Kategorie: Podglądanie młody, Autor: Marek_K

    ... rozwiązanie. Jednak kochając się z tymi kobietami. Często było to właśnie 30-40-letnie kobiety, dorabiające sobie mężatki lub rozwódki, to wyobrażałem sobie, że jestem 18-latkiem i uwodzi mnie taka kobieta. Powoli moje marzenia stawały się stałą fascynacją.
    
    Uznałem, że muszę zobaczyć taki seks. Pomyślałem, że jeżeli jest pełno chłopaków, którzy mają ochotę i kobiety, które chcą pieniędzy za seks muszę po prostu zapłacić jednej z tych kobiet za to, aby poderwała jakiegoś młodego chłopaka, a ja żebym mógł ich podglądać – trochę jak w tedy na kwaterze, wiele lat temu. Zabrałem się do tego metodycznie. Pierwsze, pomyślałem, która z poznanych przez mnie cichodajek mogła by się podobać takim chłopakom. Wybór padł na Olę. Była około 35-letnią blondynką o lekko puszystych kształtach. Podobała mi się, bo miała spory biust i fajną pupę. Płaciłem jej za seks, ale byliśmy na bliskiej, takiej trochę kochankowej stopie. Ona chyba lubiła seks ze mną, miała co jakiś czas orgazmy. Umówiłem się z nią na seks u niej w mieszkaniu i potem w łóżku zapytałem czy zgodziłaby się pokochać z poznanym przez internet młodym chłopakiem tak, abym mógł to obserwować z ukrycia i ile by za to chciała pieniędzy. Ola po paru zdaniach zaskoczenia i mojej opowieści o moich fascynacjach zgodziła się. Ode mnie zwykle brała 200 zł za spotkanie, a teraz chciała 300 zł. W pokoju stała duża szafa z ubraniami i okazało się, że jak do nie wejdę, mogę widzieć część pokoju i łóżko przez żaluzjowe drzwi. Umówiłem się z ...
    ... Olą, że jak udając ją znajdę przez internet chętnego chłopaka, to podam jej telefon, a ona umówi się z nim informując mnie o terminie.
    
    Założyłem na Onecie konto i wszedłem na typowy chat erotyczny pod nickiem Ola35. Po chwili zaczęły mnie bombardować pytania od mężczyzn. Część z nich, a właściwie większość była od młodych chłopców. Po chwili rozmowy, kiedy udawałem Olę. Pytałem gdzie mieszkają, ile mają lat, itp. Tym którzy mi się podobali - mieli 16-20 lat, pisali delikatnie nie chamsko może nawet z lekką nieśmiałością, mieszkali w okolicach dawałem maila "Oli".
    
    Potem zaczęła się korespondencja. Widać był jak są napaleni. Przysyłali fotki, prośby spotkanie. Ja pisząc jako Ola, nie pisałem o seksie. Pisałam jak gdyby po prostu do przyjaciela. Po paru mailach wysłałem tekst o tym, że przydała by mi się pomoc przy przesuwaniu ciężkiego mebla. Z tej grupy najbardziej przypadł mi do gustu Jarek. Pisał, że jest w drugiej klasie liceum ma 17 lat. Napisał, że chętnie mi pomoże. Zadzwoniłem do Oli, aby ją uprzedzić i podałem mu mailem jej numer. Po godzinie miałem jej telefon. Ola powiedziała, że Jarek zadzwonił do niej, był miły i umówiła się na jutro na osiemnastą na "pomoc" przy meblach.
    
    "OK, Ola. Będę u ciebie o piątej" - powiedziałem.
    
    Cała sytuacja mnie mocno podnieciła. Na drugi dzień pojechałem do Oli. Przyjęła mnie trochę niepewnie. Dałem jej pieniądze i ustaliłem co ma z Jarkiem przenosić po mieszkaniu, aby to było naturalne.
    
    "Masz go po prostu uwieść. Nigdy ...