1. U cioci w Łebie 5


    Data: 24.10.2020, Kategorie: Hardcore, Pierwszy raz Autor: Olanapalona

    Po tej nocce pełnej seksu z Markiem, pospałam nieco dłużej. Koło południa obudziło mnie znowu pukanie do drzwi. Doczłapałam sie do nich i za nimi zobaczyłam ciocię Jolę.
    
    - Widzisz moja droga. Mam do ciebie ogromną prośbę - Jola stała mocno strapiona - Tym razem z panem Mirkiem musimy wyjechać na dłużej, bo na trzy dni i twoim zadaniem byłoby dogladanie całego pensjonatu.
    
    - Jeśli o to chodzi, to nie ma problemu - spojrzałam ucieszona na ciocię - W recepcji wiem jak wszystko zanotować a i jakby przyszło wypisać fakturę to też sobie poradzę.
    
    - No tak. Ale tu chodzi też o to żebyś zajrzała od czasu do czasu do Wiktorii i Zuzki. Najlepiej by też było żebyś przeniosła się też do nich spać.
    
    - Z tym będzie troszkę trudniej, ponieważ zaprzyjaźniłam się z Markiem, no wie ciocia z tym chłopakiem spod 12-nastki. A i ratownik Rafał lubi do mnie zajrzeć.
    
    - Ale to tylko 3 dni i myślę, że sobie jakoś poradzisz. A dodatkowo wypłacę ci jak za tydzień.
    
    - No dobra. Przecież nie przez cały czas będę musiała być z nimi.
    
    - No nie. Wieczorem jak zasną to możesz iść do swoich chłopaków.
    
    Ciotka wyszła a ja szybko ubrałam się i zajęłam sprzątaniem stołówki i korytarzy. Całe szczęście nie musiałam sprzątać pokojów pod nieobecność gości. Sprzątałam właśnie stołówkę i nagle ktoś mocno chwycił mnie za biodra i dotknął udami do mojej pupci.
    
    - Teraz możemy zrobić coś więcej i dam 2 stówki.
    
    Kasowałam już znacznie więcej ale tu przecież nie chodziło o całą noc tylko o jeden ...
    ... raz. Wyprostowałam się i pomału obróciłam w jego kierunku.
    
    - Będę za 15 minut w swoim pokoiku - szepnęłam i poszłam zanieść odkurzacz do schowka.
    
    Odkluczyłam drzwi i ledwo weszłam a już poczułam jego dłonie na moich cyckach. Z miejsca zareagowały i lekko urosły a sutki znów stały sie twarde. Nie pamiętałem czy mnie zaniósł, czy zawlókł do łóżka. Teraz wiłam się pod nim, odwzajemniałam każdy jego pocałunek, podczas gdy rękoma poznawał moje ciało. Traciłam głowę czując kolejną falę pożądania... Pode mną leżała pognieciona pościel od zaciśniętych w namiętności palców, na udach czułam miękką tkaninę moich dżinsów a pod nią pulsującego nabrzmiałego członka. W uchu słyszałam swój ciężki oddech, zanim zastąpił go gorący język. Kręciło mi się w głowie, gdy znaczył mnie wilgotnym śladem pocałunków, od szyi aż do piersi. Wygięłam się w łuk, moje brodawki nabrzmiały oczekiwaniem, a on zsuwał się coraz niżej i niżej, wzdłuż żeber aż po moje pachwiny. Uciskałam palcami jego bezwłosą głowę, chciałam, by mnie wziął, zanim eksploduję, chciałam by ta rozkosz trwała wiecznie, bez końca. Chciwie powrócił do moich piersi, a miejsca, które przed chwilą całował pulsowały ogniem i lodem na przemian. Delikatnie ugryzł jedną pierś, kciukiem pieścił d**gą, aż wiłam się niczym wąż. Wchłonął brodawkę ustami ssąc zachłannie, zacisnął palce na d**giej. Krzyknęłam, zanim uległam fali rozkoszy narastającej z każdym ruchem jego palców i języka. Mocowałam się z zamkiem jego spodni. Wyczuł we mnie pasję, ...
«1234...»