1. Lilka i Monika - Siostry marzące o czworokącie 6


    Data: 06.11.2020, Kategorie: Anal Sex grupowy Tabu, Autor: AgaFM

    Minęło ładnych kilka dni od czasu kiedy Monika wysłała Michałowi filmik na którym pokazała mu jak wpycha sobie w dupę puszkę po dezodorancie. Potem jedynie kilka razy wymienili po kilka wiadomości w których pisali sobie jak bardzo nie mogą się już doczekać pójścia ze sobą do łóżka, ale nie mieli nawet okazji by spotkać się choćby przelotnie. Monia każdy dzień traktowała jak ten w którym w końcu to zrobią dlatego też, zawsze była gotowa. Co d**gi dzień goliła sobie cipkę, żeby zawsze była gładziutka w razie gdyby Michał złożył jej niezapowiedzianą wizytę. Ubierała się w najlepszą bieliznę jaką miała, żeby w razie czego nie rozbierać się przed nim ze znoszonej takiej którą nosi zwykle na co dzień. No i cały czas była napalona, nieziemsko napalona. Filmik który Michał wysłał jej w odpowiedzi na ten w którym wkładała sobie w dupę dezodorant oglądała sobie przy każdej możliwej okazji, nie rzadko bawiąc się przy tym swoją muszelką. Widać na nim było jak pocierał sobie swojego nabrzmiałego kutasa w łazience u siebie w pracy. Był tak wielki, że gdyby nie fakt, że widziała go w rzeczywistości, uznałaby, że to jakiś foto montaż. Nie był nim jednak, bo trzymała go już w swoich rękach, ustach a nawet miała go przez chwilę w cipce. Teraz marzyła tylko o tym, by poczuć go ponownie i to na dłużej. Znacznie dłużej….i głębiej. Chociaż zrobiła mu wtedy loda, wciąż czuła się zobowiązana odwdzięczyć mu się nieco lepiej za to jaką zrobił jej wtedy palcówkę. Sprawił, że z jej cipy trysnęła ...
    ... fontanna soków czego Monika nie była świadoma, że potrafi. Tamten orgazm wspominała do teraz. Krzysiek nie był w stanie dać jej choćby podobnego w ciągu dziesięciu lat, a Michał zrobił to już na pierwszym ich spotkaniu i to samymi tylko palcami. Monia mogła sobie jedynie wyobrażać jak będą wyglądały kolejne.
    
    Krzysiek również wydawał się nie mieć większego szczęścia z Lilką. Ale w sumie był środek tygodnia, więc nie było się czemu dziwić. Jedynie Michał bywał w tygodniu w domu z racji tego, że miał dyżury co d**gi lub trzeci dzień. Lilka pracowała codziennie w dwóch zmianach z wolnym co d**gim weekendem, Krzysiek podobnie a sama Monika od poniedziałku do piątku.
    
    Był akurat czwartek. Monika wracała już z pracy w której znowu miała tyle roboty, że o mało co znowu nie poprosiłaby kolegi Pawła o pomoc za którą odwdzięczyłaby się tyłkiem. Powstrzymała się jednak nie chcąc by Michał był tylko kolejnym jej kochankiem. Miał on być jedynym. Koniec więc z dawaniem dupy po kątach. Przystanek na którym wysiadała znajdował się tuż pod blokiem w którym mieszkała jej siostra. Za każdym razem gdy Monika wychodziła z autobusu przechodząc kilka metrów odwracała głowę za siebie i patrzyła czy ktoś nie stoi akurat na balkonie. Tym razem nie było inaczej i prawie ugięły jej się nogi widząc na nim Michała patrzącego na okolicę. Zaczęła energicznie machać ręką, żeby ją zauważył i po chwili już sam zaczął jej machać. Monice serce waliło jak młotem. Miała niezmierną ochotę cofnąć się i zajść do niego ...
«1234...62»