-
Przygoda z wujem w barze ciąg dalszy
Data: 16.11.2020, Kategorie: Geje Autor: artur2500
Spacer na świeżym powietrzu otrzeźwił nieco wuja. Mniej więcej w połowie drogi do domu wujo stwierdził: -ma nie dosyt, chce coś jeszcze dziś wyjebać -żonę wujo wyjebie, ale pojedzie na ręcznym - stwierdziłem odpalając szluga - żona to jest jak kłoda, na misjonarza to ja panienki w szkole jebałem a ja to bym chciał tak jak ciebie, a na ręcznym to ostateczność - to może to burdelu, to w sumie nie daleko - szkoda mi kasy jak mam ciebie, rozbieraj się - gdzie się chce wuju pierdolić tu na ulicy - chodź w krzaki Po chwili znaleźliśmy w krzakach. Wujo wyjął chuja z rozporka, ściągnął mi spodnie i kazał mi się wypiąć po chwili jak to ma w zwyczaju wjebał mi chuja w dupe nawet dobrze go nie nawilżając, co sprawiło, że krzyknąłem tak, że pobudziłem wszystkie psy w okolicy - cicho, bo ktoś nas zauważy Wujo posuwał mnie szybko i sprawnie widać było, że jeszcze się nie wyżył. Zdziwiony byłem, że po takiej dawce piwa daje rade. Po kilku minutach doszedł w mojej dupie, ja natomiast spuściłem się na drzewo, o które byłem oparty. Po wszystkim siedząc na przydrożnym rowie wypiliśmy piwo, które wujo wziął sobie z baru na porannego kaca i zajaraliśmy szluga. - i jak teraz już wujo w pełni zadowolony - będę jak mnie do chaty odprowadzisz - spoko Odprowadziłem wuja pod same drzwi i sam z obolałą dupą pełen wrażeń wróciłem do chaty przekonany ze to jeszcze nie koniec i jak zwykle się nie myliłem
«1»