-
Przygody Karynki cz.1
Data: 03.12.2020, Kategorie: BDSM Oral Pończochy, Sex grupowy Autor: kakaryna
W czasie tych ostatnich lekcjach myślami byłam daleko po za tematami jakimi przedstawiali nauczyciele. Myślałam o całej tej sytuacji. Wszystko działo się tak szybko i wszystkiego byłam świadoma. Nie protestowałam jak wpychał we mnie swojego kutasa. Nie krzyczałam jak dał mi policzka. Nie zdenerwowałam się nawet jak wyglądałam jak ostatnia szmata w tym lustrze. Moja cipka produkowała soki cały czas. Byłam kompletnie przemoczona. Bałam się by nie przesiąkły mi dżinsy. Po lekcjach od razu poszłam do domu. Zmyłam z siebie moją zaschniętą ślinę wymieszaną z jego spermą. Można powiedzieć że zrobiłam sobie domowe SPA byle by tylko nie myśleć o tej sytuacji na którą robiłam się od razu cała mokra. Wzięłam laptop do łóżka i poszłam się położyć. Dostałam sms z nieznanego numeru. Jak bardzo zdziwiła mnie jego treść jak go otworzyłam. Zobaczyłam zdjęcie przedstawiające mnie klęczącą w szkolnej piwnicy z pańczochą na głowię. Tak,było to zdjęcie z dzisiaj. Wiedziałam że nie skończy się to tylko na tej jednej akcji. Zapisałam to zdjęcie i usunęłam wiadomość by nikt jej nie zobaczył. Nie chciałam mu odpowiadać bo nie wiedziałam co. Siedziałam tak dalej z laptopem gdy na moją komórkę przyszła kolejna wiadomość. Tym razem jej treść brzmiała- „Póki co zdjęcie pokazałem tylko Marcinowi, każdego dnia będę je pokazywał kolejnemu koledze i mówił jaką fajną suczkę mamy w szkole, chyba że będziesz wykonywać nasze polecenia. Jest Piątek, może wyskoczymy we trójkę do klubu?” Odpowiedziałam że ...
... nigdzie nie idę. Dostałam zaraz wiadomość zwrotną że Marek już też wie. A był on z mojej klasy. Napisałam że się zgadzam i możemy iść. Tomek napisał mi że będą po mnie o 20 pod moją klatką. No fajnie pomyślałam,już wiedzą gdzie mieszkam… Była godzina 16 więc zaczęłam się szykować by na wszystko starczyło mi czasu. Wykonałam dokładną depilację mojego ciała, umyłam się i nałożyłam maseczki oraz balsamy. Tak przygotowana czekałam do godziny kiedy to będę mogła się ubrać i zrobić makijaż i wyjść. Nie zastanawiałam się wcześniej w co się ubrać,ale szybko ten problem rozwiązał mi kolejny sms od Tomka. „Ubierz body kabaretkowe z dużym oczkiem, na to krótkie jeansowe spodenki. Oczywiście nie zakładaj bielizny” Posiadałam dużą kolekcję ubrań. Miałam również i takowe wdzianko. Brak bielizny mnie przerażał bo oznaczało to że moje cycki będą widoczne a sutki wystawać przez oczka. Jeszcze nigdy tak nie wychodziłam z domu a już za kilka godzin mnie to czekało. Poszłam się umalować adekwatnie do mojego dzisiejszego ubioru . Makijaż wykonałam w czarnych kolorach i nawet bez mojego dziwkarskiego przebrania wyglądałam jak tania szmata. Zbliżała się godzina 20. Patrzyłam przez okno czy już stoją pod moją klatką. Dobrze że rodzice pracują do późna bo jak ja bym wyszła z domu tak ubrana. Podjechali równo o umówionej godzinie. Szybkim krokiem wyszłam z domu. Weszłam do samochodu. Posadzili mnie z tyłu między Markiem a Marcinem. Głupio się podśmiechiwali. Ich ręce od razu wylądowały na moich ...