Skutki i efekty zdrady czesc 2
Data: 24.12.2020,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... wiele; raz, że z tytułu swej pracy codziennie oglądałam gołe dziewczyny w szatni, a po drugie lubiliśmy z Marcinem rajcować się oglądaniem pornosów, lubię to do tej pory. Daria miała zupełnie inną cipeczkę.Wyglądało to tak, jakby ktoś w aksamitnie gładkiej skórze naciął w kroku wąziutką szparkę, z której ledwo wystawały wargi mniejsze, wyglądające jak lekko pomarszczone płatki róży. Ale mi się zebrało, ale tak wyglądała. Moja przypomina raczej bułeczkę z plasterkami szynki, a tutaj... Rozchyliłam delikatnie te płatki, leciutko pociągnęłam ustami za maleńkie kolczyki, zobaczyłam różowiutką, mokrą od wypływających z nie soczków pipeczkę. Jak cukiereczek! Wsunęłam w nią język, zlizywałam to, co z niej wypływało, wsłuchiwałam się w pojękiwania dziewczyny. Mając wolną jedną rękę sięgnęłam do pięknych, sterczących piersi dziewczyny, lekko szczypałam i ściskałam twardniejące pod mymi palcami sutki. Przyglądałam się wcześniej przez moment, ale nie zauważyłam żadnych śladów ingerencji chirurga (a mam dobry wzrok i natychmiast umiem wskazać, gdzie nacinał, wszak to było powszechne wśród modelek z mojej agencji), ale te były idealne i naturalne, aż przez sekundę pozazdrościłam jej takich klejnotów.Zaczęłam ssać maleńką łechtaczkę, palcowałam pipkę z największą ostrożnością, bałam się, że zrobię jej krzywdę, taka była mała i delikatna, no i musiałam zwracać uwagę na kolczyki. W głowie zabrzmiały mi słowa Darii, kiedy przypominała Kamilowi, że ją przecież kilka razy dymał. Aż ...
... podniosłam głowę, patrząc uważnie, gdzie on się zmieścił tym swoim palantem, przecież to nie było możliwe! Znowu ssałam lizałam i całowałam tę szpareczkę; nagle podniosłam się, szybkim ruchem odwróciłam laseczkę na brzuch, pociągnęłam w górę za biodra, tak, że teraz klęczała na czworakach z wypiętą w mym kierunku pupą. Znowu chwilkę przyglądałam się tej dupce; nie często mam możliwość oglądać na własne oczy takie cudo! Przejechałam językiem po cipce, przesuwałam się wyżej, aż wcisnęłam się w ciemniejszą dziurkę. Daria drgnęła, westchnęła głęboko, ale nie ruszała się, jakby w oczekiwaniu na dalszy ciąg. Rozchyliłam jędrne pośladki, lizałam kakaowe oczko, wsuwałam się w nie językiem najgłębiej, jak mogłam, w końcu spróbowałam „na dzięcioła”, to znaczy wysuniętym i usztywnionym językiem dziobałam dupkę jak dzięcioł; za każdym razem, kiedy byłam w środku słyszałam cichutki jęk rozkoszy. Teraz podgryzałam lekko delikatną skórę zgrabnej dupci, jednocześnie palcowałam najszybciej jak umiałam obie ciasne szparki jednocześnie. Poczułam drżenie dziewczyny, która teraz głośno i szybko oddychała, w końcu odwróciła głowę w moją stronę.- Jeśli odważysz się teraz zwolnić, albo.... przer... wać... to cię.... zabi... zabiję – wysyczała niemal, patrząc mi w oczy.Wypłaciłam wolną ręką siarczystego klapsa w wypięty pośladek.- Nie gadaj, tylko przeżywaj – teraz ja szeptałam, zwiększając, jeśli to było możliwe szybkość moich ruchów.Dziewczyna opadła na brzuch, schowała twarz w poduszkę, żeby stłumić jęki ...